Widziałem... bo musiałem zobaczyć. Obowiązkowa pozycja wszelkich romantycznych relacji. Po filmie wrażenia bardzo pozytywne. Kevin Kline i Meg Ryan (dla mnie do niedawna tylko Kiedy Harry poznał Sally) tworzą ekstra parę. W pamięci pozostaje wyraz twarzy Meg kiedy wydaje się jej, że widziała paryską wieżę i atmosfera południowych winnic. Polecam.