Ci, którzy są tak naiwni żeby po obejrzeniu tego filmu jako horroru wypowiadać się na forum i dawać np. 5/10 są lata świetlne od zroumienia kina i sztuki. W życiu nie widziałem bardziej przejmującego filmu i tak oddanej ekranizacji książki.
Pamiętam, jak byłem jeszcze bardzo mały, chciałem ten film obejrzeć. Pewnego razu leciał w tv i poporstu okazał się być za ciężki na moją psychikę. Nie żeby był straszny, poprostu sceny jak pewien marynarz ginie pod lodem, czy scene porodu poporstu bardzo mnie rozstroiły nerwowo, nie mogłem oddychać itp. Teraz należy do jednych z moich ulubionych filmów, nie jest straszny to bardziej dramat niż horror ale rewelacyjnie zagrany i wykonany.
Popieram swojego przedmówcę. Wystarczy spojrzeć na tą scenę, gdy ,,bestia" rozmawia ze ślepcem. Jest to wyjątkowo wzruszająca scena, zresztą według mnie, ten film składa się właśnie z kilku takich scen. Łączą się one z scenami akcji, czy nawet namiętności. Nie każdemu może przypaść film do gustu, ale sądzę, że tworzy on naprawdę niesamowity obraz.
dokladnie. swietnie oddany klimat. najbardziej rozwalila mnie scena gdy mlody koles pociagnal kilka razy Robertowi z kija jak ten ze starym gadal i plakal przy tym drzewie. zreszta jak zielonapuszka nade mna napisala jest kilka takich wlasnie scen lapiacych za serce i nie wszystkim moze sie to podobac bo licza na mocny horror w ktorym Frankenstein bedzie zabijal pelno ludzi dlatego bo zostal stworzony jako odrazajacy typ z ktorym nikt nie chce miec nic wspolnego.