Frankenstein Opinie

plakat filmu Frankenstein

openminded

7

Najambitniejsza z dotychczasowych ekranizacji, która swoim rozmachem przebija wszystkie wcześniejsze próby przeniesienia prozy Mary Shelley na duży ekran.

hanibal

9

daje do myślenia ....zajebisty

Noras

8

..najlepsza ekranizacja jak dla mnie..

luck88

Łukasz Gocejna

6

Jako horror mizerny,elementy dramatu znikome.De Niro nie wypadł wyśmienicie w swej roli.Mimo wad film jakoś ciekawie się ogląda.Dobre zdjęcia i kostiumy.

magnat1977

7

Ocena społecznosci : Bardzo dobry- Ciekawe za co?

Jaturul

7

Nie do końca udana adaptacja książki Mary Shelley: czasem zbyt ckliwa i uproszczona względem literackiego pierwowzoru. Pomimo to obsada i scenografia imponują.

DLoN92

Arkadiusz Dziura

4

Przesyt szarż aktorskich, przesyt środków filmowego wyrazu. Po części synonim lat 90, po części teatralne korzenie Branaghy. Szkoda, bo film dość ładny.

agata_borkow

5

W mojej ocenie niestety nie zniósł próby czasu, okazywane przez (skądinąd zacnych) aktorów emocje mocno przekoloryzowane, wysoki poziom egzaltacji. W chwilach ‚grozy’ uśmiechałam się pod nosem.

cava666

8

Udana adaptacja książki. Czuć macki Coppoli. Jest ten sam klimat co w Draculi, piekny teatr, piękne kostiumy, zdjęcia i piękna historia. Brakuje tej pozycji do doskonałości natomiast nadal jest to świetne kino.

Liskate

6

Podkładka pod filozoficzne dysputy to wyśmienita, a okazjonalny, stylistyczny pazur, przywodzący na myśl mistrza Raimiego niewątpliwie umila konsumpcje, jednak nie ujmuje to dziełu jego najpaskudniejszych wad. "Mary Shelley's Frankenstein", to produkcja nie rozumiejąca potęgi, adaptowanego materiału, w czym nie pomaga topornie melodramatyczny scenariusz. Łopatologia przekazu obraża inteligencje widza, a jego treść została tu doszczętnie spartaczona i sprymityzowana. To jednak powiedziawszy; to film o absolutnie unikatowej identyfikacji wizualnej, z sekwencjami sporządzonymi, z najdoskonalszym pietyzmem. Co, co prawda filmu nie ratuje, ale zapewnia angażujący seans, pozwalając na moment zapomnieć o scenariuszowych kleksach.

druid_3

6

zupełnie inaczej stawia akcenty, niż klasyki z lat 30., ale to się ceni. plus za klimat filmów gotyckich z lat 90., tego już nie grają.

sjkawkaurblo19

8

Wzorcowa adaptacja, aktorsko potężna.

bartosz_orkwiszewski

Obserwator Bart

8

To było naprawdę dobre. Jeden z lepszych dramat horrorów. Fajna fabuła i historia, SUPER postacie, ŚWIETNY pomysł, fajny początek i całkiem fajne zakończenie.

Kastore

4

Rzeczywiście ta adaptacja jest wierniejsza od wersji Guillermo del Toro, ale niestety ogląda się to tak, jak film co leci w tle w telewizji.

wroclawnik

9

rakboso

7

4.48 GB 1080 p. TS

misplachetka

Miś Płachetka

7

crusader_baldwin

crusader_baldwin

6

Oglądnąłem ten film po raz pierwszy ponad 30 lat od jego premiery, dzień po seansie Frankensteina Guielmo del Toro. Może to błąd i w innych okolicznościach lepiej bym ocenił tę wersję adaptacji powieści Mary Shelley. W porównaniu do tej najnowszej, ta z lat 90-tych od Kennetha Branagha jest znacznie uboższa znaczeniowo i kontekstowo. Nie buduje też żadnej głębszej więzi emocjonalnej pomiędzy twórcą a stworzeniem, a ich relacja od początku oparta jest o motyw zemsty. Niemniej jednak film ten ma dobrą opinię i wielu oddanych widzów, którzy darzą go dużym sentymentem. Trzeba przyznać również, iż Kenneth realizując go był naprawdę w dobrej formie reżyserskiej. Duże wrażenie na odbiorcach musiała robić wówczas też charakteryzacja i kreacja aktorska Roberta de Niro. Reasumując, to chociaż mamy już ciekawszą, nowoczesną wersję Frankensteina, ta omawiana wciąż jest warta poznania. To jeden z tych filmów z epoki kina lat 90-tych, które w dużym stopniu przetrwały próbę czasu.

Mortix

8

Wszyscy są wyegzaltowani, histeryczni, a powodem przekroczenia granicy życia i śmierci nie są traumy, narcyzm i poppsychologia, a romantyczna, szaleńcza pycha. Równocześnie, Branagh składa hołd zarówno Shelley, jak i klasycznym interpretacjom Universalu - czyli wszystko pięknie, wszystko na miejscu

Krzysztof Płatek

5

Realizacja znakomita, ale tej powieści chyba nie da się zrealizować tak, by nie budziła zażenowania w oczach współczesnego odbiorcy.

OnceUponaTimeinCinema

Once Upon a Time in Cinema

6

Ma ciekawy, mroczny klimat i imponującą oprawę wizualną, choć momentami jest zbyt melodramatyczny. Robert De Niro w znakomitej charakteryzacji tworzy przejmującą, pełną emocji rolę Stworzenia, która nadaje filmowi głębi i tragizmu.

Choinka__

Joanna Chojnacka

8

Znacznie lepszy niż remake Draculi. Mocno teatralny, ale prawilnie przełożony.

sati1989

6

Research. Boje się pytać na jakiej ilości kokainy leciał tu Branagh 😂

LosiowatyPL

Michał Łosiakowski

7

Kilka mocnych różnic względem książki, ale w gruncie rzeczy kostiumowo i scenograficznie - adaptacja zrobiona bardziej niż poprawnie.

mw_styczynski

Mateusz Styczyński

6

Nijak się ma poziomem do książki. Kostiumowo i teatralnie zrobione spoko, ale nie oddaje 10-tej części tych emocji które są w oryginalnej opowieści. Przelecieli przez główne punkty programu i to w sumie tyle. +1 za końcówkę bo chociaż niezgodna z książką to jest zajebiście makabryczna i pasuje do tej filmowej wersji

2
3
4
5
6

plakat filmu Jay Kelly

Jay Kelly

plakat filmu Frankenstein

Frankenstein

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach

Zobacz popularne na VOD