Fucking Amal

Fucking Åmål
1998
7,1 18 tys. ocen
7,1 10 1 17793
7,1 16 krytyków
Fucking Amal
powrót do forum filmu Fucking Amal

Jak zawsze nie zawiodłem sie na filmie od naszych skandynawskich twórców. Fucking Amal to bardoz naturalna (aż bije prawdziwością) historia, która na gruncie kraju Skandynawskiego uzyskała super efekt. Ani przez moment nie potrafiłem odczuwać niechęci do bohaterek, które odkrywają swoją tożsamość (która jak sie okazuje odstaje od ogólnych przyjętych norm).

ocenił(a) film na 9
WISZU

To prawda... filmy z tego kraju zawsze byly takie.... prawdziwe. Ten jest wrecz para-dokumentalny i to mu daje niesamowita klase.

Fucking Amal wymiata.

użytkownik usunięty
WISZU

Zgadzam się . To prawda tacy Skandynawowie potrafią zrobić naprawdę dobry ,przede wszystkim tak naturalny i prawdziwie opowiedziany film. Ale zauważ ,że w Szwecji ,Dani czy Norwegi istnieje inna świadomośc społeczeństwa. Tam nie ma takich zabobonnych regół jakie żądzą np. w Polsce ,gdzie dyktat Kościoła (jestem Katolikiem ,nie zgadzam sie tylko z klerem mocno prawicowym i wtryniającym się do polityki ,ale Tygodnik Powszechny jest jak najbardziej O.K) jest odczuwalny na każdym kroku ,a ludzie o odmiennych od ogólnie przyjetych poglądów są po prostu dyskryminowani .Może nie oficjalnie ,ale coś w tym jest .Choś z drugiej strony nie można mieć nic do zarzucenia polskiej szkole filmowej jeśli chodzi o podejmowanie waznych tematów .Może nie zrobiliśmy tak przełomowych filmów jak Skandynawowie osttnimi laty("Elling" ,Fucking Amal" , i inne)ale coś się dzieje : przykłady :"Edi" ,"Pręgi" ,"Dzień świra" -takie perełki ,które coś wnoszą w szarzyznę życia....

ocenił(a) film na 10

Wydaje się że każdy film skandynawski to jakby nasze kino niezależne :) U nich nie ma takiej komercji i presji finansowej że film musi być hitem, więc mogą sobie pozwolić na odstępstwa i eksperymenty. Można tu tylko wspomnieć "Idiotów" Larsa von Tiera :) - film całkowicie nie z tej bajki ;) a w Polsce.. no cóż.. pozostaje tylko czekać na ekranizacje następnej lektury albo na jakąś perełkę kina niezależnego, której uda sie przebić do wymagającego idza. I tutaj wyrazy uznania dla TVP2 która puszczała cykl filmów niezależnych :))