wg mnie to był, jak ktoś to już napisał filmik o miłości dwóch dziewczynek...chociaz starałam się odczytać alegorie tego filmu..."Być sobą, okazywać to co się na prawde czuje, chociażby miała to być kompromitacja itp." Nie wiem, ale dla mnie film bardzo przewidzialny, fakt faktem zrobiony naturalnie i prosto, to się chwali, ale...no nie wiem, czegoś mi brakowało i nie chodzi mi tu o sceny erotyczne, które całkowicie pogrzebały by ten skromny filmik, pozdrawiam.
O czym Ty dziewczynko wogóle do mnie rozmawiasz?? Jak nie potrafisz dostrzec głębi tego filmu to Twój problem.... Miłego oglądania Bena Afflecka i Jennifer Lopez życze.... tam bankowo będziesz miala przesłaniei świetne kino z pomysłem...
az dziw bierze ze w ulubionych masz wpisane tak swietne filmy... z tego wniosek, ze albo z nimi sciemniasz... albo mocno z Benem Flakiem przesadziłem, przypisujac Ci takowe zamiłowania...
przesadziłeś... napisałam co myśle o tym filmie i to wszystko...i błagam nigdy więcej nie pisz, że lubię jenifer lopez i bena af(ee)lecka:/ jakby była taka mozliwośc dałabym ich do listy najbardziej nie lubianych przeze mnie aktorów...( peace )