Tymczasem chcę tym wszystkim trollom i filmwebowym chamom pokroju "Maciekityle" przypomnieć, że to jest film FABULARNY a nie stricte dokument z National Geographic prowadzony przez Wołoszańskiego. Jak chcecie oceniać realizm i historyczne fakty to trafiliście pod zły adres więc więcej luzu. To tylko FILM.
"Gatunek: Dramat, Wojenny" a więc tak jest oceniany. Pokaż to nie robił tokarz itd. ha
Co ma do tego gatunek? Film to film... fikcja, wizja reżysera, scenarzysty itd. Gdyby to był dokument to dałbym "1" ale nie jest. To jakby oceniać pod kątem logiki i nauki filmy science fiction albo fantasy:) Widać nadal nie każdy potrafi oddzielić fikcje od realu.
No to powinien się nazywać fabularnym a nie wojennym i mieć adnotację "wizja reżysera" zwykłe, marne kino rozrywkowe z laserami zamiast pocisków.
Przecież to jest film fabularny, gatunek dramat wojenny. Nie wymaga żadnych adnotacji bo chyba logiczne, że jak każdy film fabularny jest wizją reżysera i może być lużno oparty w tym przypadku na faktach historycznych. Bez obrazy ale czy to tak trudno pojąć?
Jest w kat. dramat wojenny. Widać to choćby na filmwebie. Może sobie reżyser jakieś postaci wymyślać jak owy Pitt czy inny chopek roztropek ale jak to piszą choćby tu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Film_wojenny
"Wątki przedstawione w kinie wojennym mogą być fikcyjne, oparte na kanwie wydarzeń historycznych lub biograficzne"
a tu prawdziwych wydarzeń historycznych jak na lekarstwo. Chyba, że ktoś wierzy w lasery zamiast pocisków albo to, że 5 dzielnych z USA powstrzymało 100, 200 czy tam 300 Niemców z pojazdami opancerzonymi i panzerfaustami... jeśli ktoś rzeczywiście w to wierzy to naprawdę nie ma o czym gadać.
No to sobie sam odpowiedziałeś. Kwestia interpretacji danego gatunku kolego. I nie dyskutujemy tutaj w kto co wierzy bo to, że w filmie są bzdury jest jasne... Faktem pozostaje nadal to, że jest to film fabularny i niestety nic na to nie poradzimy. Pozdrawiam
Tak samo jak ty "wizja reżysera" wizja też może być głupia. Powtarzam film ma kat. dramat wojenny sam sprawdź. Nie tylko na tej stronie jest w tej kategorii. Postacie mogą być wymyślone ale przynajmniej dostateczna wiedza na temat historii powinna być tu zawarta a jest inaczej. Tak naprawdę to powinien mieć kat. fantastyka bo nikt o zdrowych zmysłach w te wizje reżysera nie uwierzy. Nawet jeśli nie ma wiedzy historycznej czy tam militarnej... jak zwał tak zwał. Po prostu to jest śmieszne. I stąd tak wiele negatywnych opinii o tym filmie(choćby tutaj na forum) nawet wśród recenzentów z gazet. Oni też drwią z tej wizji. Pozdrochy.
Wiem, że to jest dramat wojenny ale to bez znaczenia... bo nadal pozostaje filmem fabularnym a nie dokumentem. W tym przypadku zgodnie z definicją gatunku wystarczy, że jest tło historyczne:1945, wojska alianckie wkroczyły do Niemiec? Walczyli z dosłownie zindoktrynowanymi fanatykami Hitlera z SS i nie tylko? Szwaby w Tygrysach dawały popalić Jankesom w zapalniczkach mimo, że byli w mniejszości? To wystarczy, jest dramat wojenny czy to się komuś podoba czy nie... Ja tego filmu nie bronie ale niestety jak do wielu innych spraw trzeba podejść z dystansem. To samo było np. z Avatarem gdzie się doszukiwano logiki, sensu i naukowych nieścisłości w filmie stricte s-f:) Rozumiem, że po "Furii" oczekiwano czegoś więcej, sam oczekiwałem ale co zrobić, wyszło to co wyszło.
Ma znacznie o którym już pisałem.... od filmu należy wymagać jakiegoś poziomu... tutaj go nie ma. Po prostu kino dla tych którzy nie lubią myśleć.