PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=197372}

Futro: portret wyobrażony Diane Arbus

Fur: An Imaginary Portrait of Diane Arbus
7,1 7 110
ocen
7,1 10 1 7110
Futro: portret wyobrażony Diane Arbus
powrót do forum filmu Futro: portret wyobrażony Diane Arbus

Cóż to za cyrk?

ocenił(a) film na 1

Wstyd, obraza, paranoja. Przez cały film miałem wrażenie, że zrobill go ktoś z zemsty. Ale
nie, to niemożliwe. Tak naiwnego, tandetnego filmu dawno nie widziałem, po prostu omijam
je szerokim łukiem. Tylko nazwisko wybitnej fotografki skłoniło mnie do obejrzenia, co
skończyło się dla mnie mdłościami i totalnym zniesmaczeniem. Jak tak można...

saygonx

Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm...???

saygonx

Dziwny, nawet czasami odrażający. Wszytko byłoby ok, gdyby nie futro z włosów, które Lionel podarował Diane. To już była lekka przesada. Natomiast film z założenia musiał być dziwaczny, gdyż sama Arbus była dziwną osobą.

ocenił(a) film na 9
Buenovista

(...) Wszytko byłoby ok, gdyby nie futro z włosów, które Lionel podarował Diane. (...)
Może waszym zdaniem nie jest to normalne, ale moim zdaniem to była jedna z lepszych scen filmu.

saygonx

Hmmmm, a ileż konkretów w tej oto znawczej wypowiedzi. Nie wiem, może ktoś jest uczulony na futro i dlatego ponad nie przedkłada łysinę... tylko żeby od razu tak krzyczeć z tego powodu? A może to niedopuszczalne użycie rekwizytów w postaci bezrękiej kobiety wywołuje taki niesmak i fizyczny ból? I karły jeszcze jakieś! Odrażające. Nawet do nich nie strzelają (tak humanitarnie)!! No i te włosy, te włosy... futro z ludzkich włosów jest dopiero odrażające, nie to co prawdziwa, w starym dobrym stylu zdarta skóra z zaszlachtowanego zwierzęcia. W końcu każdy wtula się chętniej w martwego lisa zamiast wąchać i dotykać włosów ukochanej osoby. Wszystko tu jest takie bulwersujące. Ale co ja tam wiem.
Takie chore życie, czasem trafiają się na tym świecie ludzie, którzy są niepojęci i dziwni, nienormalni. Choć może raczej widzący więcej i wrażliwi. Ale co ja tam wiem.

ocenił(a) film na 9
hornedgod

Hornedgod: Zapewniam Cię że wiesz dużo :) - piękny komentarz.

ocenił(a) film na 1
Meri99

Piękna to jest zorza polarna na alasce. Więc zacznijmy film wywołał u mnie takie uczucia jak obrzydzenie, odrazę a nawet złość. Czyny głównej bohaterki doprowadzały do szewskiej pasji. Film w ogóle nie opiera się na prawdziwych zdarzeniach więc mamy do czynienia z bajką która śmiało mogę powiedzieć jest tandetna i płytka. Kobieta wiodąca dobre życie z kochającą rodziną jest tym znudzona i nawiązuje romans. Film dla nawiedzonych psycholi którzy odnajdują w nim jakąś ukrytą głębię której nie ma. Jestem bardzo tolerancyjnym człowiekiem ale ten film jest najgorszym jaki widziałem od jakiegoś czasu i otrzymuje jeden (chyba jedyna taka ocena na filmweb). Żal mi aktorów którzy w nim wystąpili bo Nicole jak i Roberta bardzo szanuje ale ich notowania drastycznie spadły.

Shaman191

O rany, przeglądałam swoje stare komentarze na forum i w ogóle nie przypominam sobie, żebym tu coś pisała. I to "hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm" w dodatku. Może mam rozdwojenie jaźni... Cóż, tak czy owak mi się ten film podobał, ale nie wiem praktycznie nic na temat Diane Arbus, więc nie oceniam pod tym kątem.

mrs_robinson

Nie wszyscy są wychowani na "Szklanej pułapce". Niektórzy wolą coś ambitniejszego, ciekawszego i innego.

ocenił(a) film na 1
Suriana

Powiedz mi co jest w tym filmie ciekawe i ambitne bo ja nic takiego nie zauważyłem. Ciekawe było kiedy wejdzie z nim w romans czy co? Film to paranoja, fabuła nie ma żadnej głębi żeby się nią zachwycać czy mówić by była ciekawa... Zwykłe romansidło podane na brudnej powodującej zniesmaczenie tacy...

ocenił(a) film na 9
Shaman191

Może i romansidło ale romans to także gatunek filmu!
A to że spowodowało Twoje zniesmaczenie,świadczy tylko o tym, że jednak chyba nie jesteś taki tolerancyjny jak Ci sie wydaje.
Samo to,że wyzywasz tutaj ludzi którym sie ten film podobal od jakiś psycholi świadczy o Twojej kulturze i "ogromnej" tolerancji!


A postać Diane Arbus jest autentyczna, fotografowała ludzi niepełnosprawnych fizycznie,umysłowo, widziała w tym pasję,natchnienie,jej prace są dowodem na to,że ogólnie pojmowana brzydota ludzka tez może byc piękna i ciekawa,może przyciągać wzrok.
I to własnie w tym filmie jest ambitne!

A jesli Ty tego nie rozumiesz to daj sobie spokój człowieku, i lepiej zastanów się nad tym co piszesz.

ocenił(a) film na 1
Meri99

Zniesmaczenie spowodowało że zdradziła kochającego męża i odsuwała się coraz bardziej od rodziny. Była po prostu egoistyczną s***

A i koleżanko poczytaj na TYM forum co fani Diane Arbus którzy czytali jej pamiętnik "Untilded" myślą o tym filmie zanim zaczniesz tu jakieś głupoty wypisywać ok? Z postacią Diane ten film nie ma nic wspólnego. Była chora, bała się wychodzić z domu bo wszędzie widziała brzydotę aż w końcu popełniła samobójstwo. Ten film koło biografii nawet nie leżał. Jak mówiłem zwykłe romansidło na dodatek jeszcze o zdradzającej rodzinę kobiecie. TANDETA

ocenił(a) film na 10
Shaman191

"Ten film koło biografii nawet nie leżał. Jak mówiłem zwykłe romansidło na dodatek jeszcze o zdradzającej rodzinę kobiecie. TANDETA"

Reżyser nigdzie nie twierdził, iż jest to biografia - wręcz we wstępie do filmu było wyraźnie zaznaczone, żeby filmu tak nie odbierać .. No ale widać, jak dokładnie film obejrzałeś ..

Mi się ten obraz bardzo podobał; był tak inny od tego, co ostatnio serwują nam multipleksy i TV! Bardzo ujął mnie swoim klimatem, muzyką.. Nasunęło mi się wręcz porównanie do "Sklepów cynamonowych" ;))

ocenił(a) film na 9
Shaman191

Ty zapewne zapoznałeś się z tym co piszą jej fani dlatego teraz rżniesz cwaniaczka który wszystko o niej wie,co nie?
Ja oceniam film , a nie to co było naprawdę, a o tym że bała sie brzydoty mozna by dyskutować bo to głównie właśnie brzydota sprawiła że stała się sławna i własnie brzydotą się zajmowała.
...i nie jestem Twoją koleżanką,
to tak na marginesie.

Fin.

ocenił(a) film na 1
Meri99

Droga koleżanko ( wiem że to irytuje :D) sama wyskoczyłaś nagle z Diane że jestem płytki bo nie cenie jej prac. Łatwo Ci mogę udowodnić że to "arcydzieło" z nią nie ma za wiele wspólnego. Nie jestem na tyle głupi by wypowiadać się bez poznania filmu czy ksiązki, najlepiej poprzez komentarze ludzi którzy się na tym znają! W tym wypadku jej fanów (biogafia). Nie rżnę cwaniaka (raczej Ty to zrobiłaś w poprzednim poście)tylko mam wiedzę... W drugim zdaniu trzy powtarzające się słowa brzydota. Może ty lubisz wpatrywać się w upośledzonych i brzydkich. Być może w ten sposób podreperowujesz swoje ego, nie wiem. Mnie takie rzeczy nie rajcują. Super że oceniasz film ale jedyne Twoje argumenty jakie dałaś to że wielki krzyk w obronie artystki która w filmie jest ukazana w zakłamanym świetle.

Tigercub to że inny to znaczy dobry? Klimat hmmmm czemu ja tego nie doświadczyłem. Może czekałem aż w końcu popełni samobójstwo. Muzyka to zdecydowanie najlepsze co jest w tym gniocie. Choć i tak nie powala...

ocenił(a) film na 10
Shaman191

Masz prawo do swojego zdania, choć ja się z nim absolutnie nie zgadzam.
W moim odbiorze ten film był ciepły i poruszający, dawno nie widziałam nic, co zrobiłoby na mnie podobne wrażenie ..
I tyle :))

ocenił(a) film na 1
Tigercub

Tigercub szanuje Twoje zdanie ponieważ podałaś jakieś argumenty które przemawiają na korzyść filmu zamiast się głupio kłócić nie mając żadnych konkretów. Pozdrawiam serdecznie :)

ocenił(a) film na 9
Shaman191

Słuchaj, nie odwracaj kota ogonem,lepiej przeczytaj swój pierwszy komentarz do tego tematu, który powiedzial wystarczająco dużo o Tobie,nie powiedziałam że jesteś płytki(nie wiem gdzie to przeczytałes ale chyba nie w tym temacie)to ty zacząłeś obrażać ludzi którym ten film się podobał!!! Nie jestem psycholem,ani fanem upośledzonych,niedowartościowaną debilką tez nie! Przykro mi,że popsułam swój portret psychologiczny wypracowany przez Ciebie.
A to że film Ci się nie podobał to Twoja sprawa ale nie obrażaj innych ! Gdybys napisał "gniot cos tam,coś tam..; nie podobał mi się..." Ale zrobiłeś ostry pojazd po ludziach którym ten film przypadl do gustu,co nie jest zbyt kulturalne :/
I nie napisałam że nie cenisz jej prac, po prostu odpowiedziałam Ci gdzie w tym filmie widzę głębię i całą tę poszukiwana przez Ciebie ambitność, jeśli Ty tego nie widzisz to po prostu szkoda,po prostu ten film do Ciebie nie dotarł.

To tyle z mojej strony.

ocenił(a) film na 4
Meri99

nie kłócmy sie o swoje upodobania, tylko o film. jest cienki. nadawanie mu w tle postaci Arbus jest naduzyciem!!! dlaczego nie nakrecic filmu takiego, tyle ze bez jej nazwiska??? inna fotograficzka - OK. ale nie Arbus do cholery! wykorzystac jej nazwisko i zrobic film taki? pomylka.

ocenił(a) film na 10
meggo

nie wiem, dlaczego uważasz to za nadużycie ..
ja odebrałam to bardziej jako hołd dla niej; reżyser filmem jej podziękował ..
co więcej - sądzę, że samej Arbus FUTRO by się bardzo podobało :)


---------------

@Shaman191 - :))

ocenił(a) film na 1
Tigercub

Pierwszy komentarz napisałem pod wpływem silnych emocji gdyż właśnie wtedy skończyłem oglądać ten badziew. Stracone dwie godziny robi swoje. Po za tym nie muszę być miły... Nie ma takiego nakazu. Wątpię czy Diane by się spodobało ukazanie jej w świetle zdradzającej rodzinę żony i matki.

PS Głównym wątkiem tego filmu jest romans nie fotografia! Czyli widzisz ambicję i głębię w pobocznym wątku tak? Gratuluję

PS napisałaś że ambitne jest to że ukazana brzydota jest piękna. Słowa Diane: "Chce fotografować zło". Myślę że jej zdjęcia miały być inne, ciekawe, odkrywcze, wyróżniające się, nie piękne jak to sobie wydumałaś.

ocenił(a) film na 4
Shaman191

w pelni popieram, tak moze pisac tylko ktos, kto bladego pojecia nie ma o arbus.

ocenił(a) film na 9
Shaman191

Po pierwsze,Napisałam w czym widzę głębie w tym filmie a Ty znowu dodajesz sobie slowa których JA nie napisałam.
Po drugie,podobają mi się różne filmy a to że akurat w tym było o "zdradzie i romansie" przyciągnęło moja uwage tylko dlatego ponieważ było inne od dotychczasowych filmów o tej tematyce...
Po trzecie,wcale nie ukrywam że przed tym filmem nie miałam bladego pojęcia o Diane, i wcale nie jest mi z tym źle, szczerze to mi to zwisa... kończe tę głupią dyskusję, widze że po prostu chcesz na siłe przekonać wszystkich do swoich racji WIELKI znawco Diane A.

Dla mnie jej prace sa pięknę a piękno nie jedno ma imię...

Idź podopieprzaj się teraz do innych urzytkowników którym ten film się podobał,bo ze mna juz skończyłeś :)

ps.bedziesz mial dużo roboty.


ocenił(a) film na 9
meggo

Co to za agresja?Film jest przeciez nakręconą na odstawie biografi
Bosworth-zaakceptowanej przez córki fotografki!A..historia ,mimo,że nazwana
fikcją"-nosi znamiona skrzętnie skrywanej.prawdy historycznej!!Denerwuje
cie to,co..pisze samo życie??

Shaman191

to wariacja, dowolna, wymyślona, oparta bardzo luźno o parę wątków z jej
życia. Na początku filmy był napis, iż nie ejst to biografia stricte oparta
na faktach, Powiedziano wprost właściwie, że będzie to FIKCJA jedynie
ZAINSPIROWANA TĄ POSTACIĄ.

Ludzie, czytanie nie boli :/

Shaman191

ps egoistyczną suką był jej mąż, w filmie widział, że jego żona jest
nieszczęśliwa, moim zdaniem również wiedział, że tego szczęścia jej nie da
- bo pozwolił jej na zdradę.
Główna bohaterka, długo go nie zdradzała BA! Ona pragnęła go wciągnac w
swoje życie - scena gdy organizuje kolację. Ale on tego nie chciał.
Odtrącił ją w ten sposób, nie chciał przejść na jej warunki, liczyło się
tylko jego standardy. Jej świat miał pozostać zamknięty i niewidoczny dla
innych i broń boże, go nie dotykać, a tak się nie da. Ostatecznie, to on
stwierdził iż "on i tak umrze", zawłaszczył sobie żonę jak rzecz i dopóki
była w jego piaskownicy było ok. Nie twierdzę, że jej nie kochał, jednak
nie pragnął stworzyć z nią współnego świata, nie chciał jej zrozumieć,
liczyło się tylko jego ego, mógł to rozegrać inaczej, ale tam gdzie ktoś
nie chce budować wspólnie i rozmawiać, tam nic się nie postawi.

Shaman191

widzę tu lekkie niezrozumienie. Oceniasz film w sposób moralny, tego co
według Ciebie jest dobre a co złe? Ty masz go oceniać za użyte środki,
artyzm czy nietuzinkowość etc... Gdyby oceniać to tak jak tym, należałoby
odrzucić wszelkie filmy opowiadające o zdradzie, morderstwach i innych
zbrodniach.

Ty odczytujesz film i nie podoba Ci się jego (a właściwie twoja) interpretacja.

Tymczasem ja piałam z zachwytu nad zdjęciami i reżyserią, zwłaszcza przez
pierwszą połowę, istna opowieść o Alicji z Krainy czarów, historia o
podświadomości.

Moim zdaniem główna bohaterka nie była znudzona! Zmuszono ją do
"normalnego " życia, tak jak kiedyś kobieta miała siedzieć w kuchni i
opiekować się dziećmi czy to jak ludzie z fizycznie niepełnosprawni mieli
siedzieć w domach i udawać, że ich nie ma, tak jej prawdziwa twarz
również musiała zniknąć "bo co by powiedzieli ludzie". Zmuszono ją do
bycia normalną, ona męża nigdy nie kochała, owszem szanowała, pomagała,
ale nieustannie przymuszano ją i socjalizowano, to z jakim spokojem
przyjmował wszystko mąż pokazało jedynie, iż zdawał sobie sprawę, że jego
żona jest nieszczęśliwa, że nie tego pragnęła. On niestety był
przeciętny, nie rozumiał jej.
Socjalizacja pierze nam mózgi, no bo jak kobieta może być niekobieca!
Albo męzczyzna który zajmuje się domem, to gej (:o) i dziwoląg.

Wręcz dla mnie mąż udzielił jej cichej zgody - w pewnym momencie
doskonale zdawał sobie sprawę z tego co się dzieje, jednak nic nie mówil.
Bo wiedział, że choć ją kocha, to nie robi niczego dobrego.

Głowna bohaterka, wcześniej była zagubiona, przerażona, bo nie była sobą,
bała się i była jak zastraszone zwierzątko. Chciała być "dobrą
dziewczynką", dostawać nagrody a nie kary.

Ciągle pokutuje mit, że każda kobieta spełnia się w roli żony i matki, a
tak nie jest, nie musi być i nie jest to niczym złym! Taka kobieta nie
jest gorszą, czy o zgrozo mniej kobiecą (paranoja! :

eji

i jeszcze jedno, czemu Arbus? Bo była kobietą, która zmierzyła się z
socjalizacją, traktowaniem kobiet, rolą matki i żony, która zmagała się z
kulturowym wzorem tego kim ma być i kim jest i jaka ma być. Zajęła się
stereotypami, wzorami kulturowymi tym wszystkim o czym opoaiwada film. O
tym kim jest "prawdziwa kobieta", ale i "prawdziwy mężczyzna", jacy są a
jacy nie są, jacy my nie możemy być, ludzie to nie szabloniki, które się
odrysowuje. Z tego co się dowiedziałam, fascynowało ją oddanie inności -
pokazuje to film.
Na dowód kilka cytatów:

"Nic nigdy nie jest takie, jakie mówi się, że jest. To właśnie to, czego
nigdy wcześniej nie widziałam, jest tym, co rozpoznaję."

"Interesuje mnie napięcie, tak w tym zdjęciu wyraźne, między “dziwnością”
a tym wszystkim, co ma konstruować “prawdziwego mężczyznę”."

„Ponieważ pierwsza część życia kobiety upływa na szukaniu męża, uczenia
się ról żony i matki, ich opanowaniu. Nie ma czasu by odgrywać inne
role”.

Nic nie jest takie proste, brzydota może być piękna, a mierzący sobie
120cm

ocenił(a) film na 10
eji

wow - eji; podziwiam elokwencję :)))
no i oczywiście zgadzam się z Tobą.

ocenił(a) film na 10
eji

wow, podziwiam Cię eji za elokwencję i argumentację :) no i oczywiście zgadzam się z Tobą :)

użytkownik usunięty
Tigercub

Tez popieram wypowiedz Przedmowcy, wszystkimi łapami!!!

ocenił(a) film na 9
Shaman191

Cóż..Masz na film..chyba nie tylko na ten-spojrzenie..delikatnie
mówiąc..tępe!!!Prawdę o życiu swej Matki córki Arbus starannie
ukrywają.Jednak..TAKA ta prawda najprawdopodobniej była-o czym mówi sam
reżyser..Robert Downey..palił sie do zagarnia tej nietuzinkowej roli-Arbus
sportretowała kiedyś Jego Babkę..I..nie o jedynie romans tu chodzi!!Chodzi
o..tak obrazoburcze w tamtych czasach..przepoczwarczenie się ukrytego-i to
w ciele kobiety!!!-geniuszu-z "asystentki"-przynieś,podaj,pozamiataj-swego
męża-w wybitną;o wiele zdolniejszą od niego artystkę i kobietę
wyzwoloną!!Historia..nie tłamszenia w sobie..swych aspiracji i
talentu..I..swoich uczuc..To historia..prawa do wolności!Historia
fascynacji a potem budzącego się uczucia..jest piękna!I pięknie i z kulturą
zagrana..Taki jest ten film..Zdecydowanie..nie dla wszystkich...

Suriana

ja wolę pierwszą część Rambo HEHEHE

ocenił(a) film na 9
Meri99

Zgadzam się!Piekna i mądra!Polecam.zdjęcie Polaka;Warszawiaka-Stefana
Bibrowskiego-zwanego LIONELEM-lekarza dentysty;władajacego 5-cioma
językaami erudyty...
http://en.wikipedia.org/wiki/File:StephanLIonFacedMan.jpg

hornedgod

Chyba myślisz tak, jak ja.


Nawet nie wiem co mam powiedzieć.
Ode mnie 10/10.
Każdy kadr z tego filmu jest piękny, zwrócił ktoś uwagę?

TheNaturat_2

Mój komentarz jest do Hornedgod, oczywiście.

ocenił(a) film na 10
TheNaturat_2

"Każdy kadr z tego filmu jest piękny, zwrócił ktoś uwagę? "

ja zwróciłam :)
każdy kadr to dopracowane, artystyczne zdjęcie ..
pięknie na dodatek zgrane z muzyką ..

ocenił(a) film na 9
TheNaturat_2

Tak, każdy kadr z filmu jest piękny, dopracowany i zawierający w sobie coś czego nie potrafię opisac :)

ocenił(a) film na 8
saygonx

film ciekawy i poruszający.

niesamowite ujęcia.

ocenił(a) film na 8
saygonx

http://www.dynamis.pl/dl/?id=212


bardzo polecam. dla zainteresowanych.

livdre

a gdzie mozna zobaczyc ten film?
Bądz sciagnąć?

ocenił(a) film na 10
Rita_89

co jakiś czas go puszczają na HBO :)))
a najlepiej sobie DVD kupić na Allegro chociażby - ja tak zrobiłam, bo lubię ten film tak, iż chciałam mieć swoją, oryginalną kopię.

saygonx

NIe wiem po co to się tak oburzać jeden na drugiego,oczywiste jest to,że każdy ma inny gust i z tym się nie dyskutuje.Można napisać,że film się podobał czy nie podobał,że wzbudził takie czy inne emocje,ale nie tak,że ktoś pisze komuś,ze film jest dla "nawiedzonych psycholi ".Wiadome było jak ta kobieta żyła i po przeczytaniu książki czy opisu na necie można było po prostu tego filmu nie oglądać,albo po obejrzeniu filmu uznać,ze film jest beznadziejny,ale nie przypisywać do jakiej kategorii ludzi on należy.
Mi się film bardzo podobał,każda klatka po klatce piękna.Jeśli chodzi o męża Arbus i tak był babrdzo cierpliwy bo mało kto wytrzymałby na jego miejscu.To nie była jego wina,że sam zaproponował żonie fotografowanie sąsiada więc z tego powodu miałaby iść zaraz z sąsiadem do łóżka?Przecież każdy ma rozum i wie po co zakładał rodzinę.Szkoda mi było męża i dzieci bardzo.Mąż może spokojny,ktoś napisze ciapa,ale co ,lepiej żeby sam miałby ją zdradzac,pić,bić,mieć totalnie gdzieś,on ją bardzo kochał.Jednakże próbowałam też ją zrozumieć.Nie udało mi się za bardzo,może dlatego,że u mnie rodzina też jest na pierwszym miejscu.Nie mniej jednak film bardzo piękny.

saygonx

film mega słaby, drętwy i nudny. Totalna porażka. Uwielbiam twórczość niesamowitej Arbus , ale ten film to żenada...... Niegodny tak wielkiej artystki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones