W sumie ten film lepiej się ogląda w towarzystwie do piwka, tak go oglądałem za drugim razem i podwyższyłem ocenę do 9. Dalej ejst to najlepszy pełnometrażowy film Futuramy, nie gwałci kanonu i jest przemyślany, np. Fry po dostaniu się do Cornwood pamięta kim jest naprawdę (to przez brak jego fal mózgowych delta), niestety nie wiem czemu Leela też tak ma? Tak czy inaczej to dobry film z solidnym scenariuszem, co prawda humor jest czasami zbyt toaletowy, ale na szczęście nie tak obsceniczny jak w gównianym pierwszym filmie, gdzie można się porzygać. Jest trochę ambitnych żartów ale też dużo takich popkulturowych, aczkolwiek w tym przypadku wydaje sie to trafione bo po tą pozycję siegną nie tylko fani serialu. Postacie zachowują się tak jak w serialu, Bender nareszcie jest w pełni benderowaty itp. Do serialu dalej trochę brakuje, myślę, że Futurama nie sprawdza sie do końca w wersji pełnometrażowej. 8,5/10