Zbyt długi, miejscami nudny, powtarzające się sceny. Sam morał filmu jest jak najbardziej w porządku, jednak film rozciągnięty do granic możliwości. Niektóre sceny są tak bardzo przedłużone, że omijałam ze znudzenia.
Film mi się podobał, ale rzeczywiście momentami jest przeciągnięty niczym zbyt mocno wysmażony stek.
Tez od polowy filmu zaczalem przewijac. Uwiebiam filmy i seriale o gotowaniu ale ten mnie zawiodl po calosci. Znacie jakies lepsze filmy kulinarne?
to zależy czego oczekujesz od filmu o gotowaniu i co oznacza dla ciebie "lepszy film"- bo dla jednego lepszy będzie "Ratatouille" czy "Julie i Julia", a dla drugiego "Życie od kuchni". Jeszcze inny doceni "Kuchnia Babette". Znajdą się też koneserzy tłuczenia garów i wybiorą najprostsze, najsurowsze pierwsze sezony "Hell's Kitchen"