sibil kekilli to aktorka porno, a gra tu cudownie niewinnego puszczalskiego strzępa. Ten film nie jest przerysowany tylko hardcorowy. te nie są bohaterowie bezseności w seatle tylko pacjenci psychiatryka po próbie samobójczej, dlatego balansuja pomiedzy bliskością a kompletną destrukcją. A film ma tytuł głową w mur bo przeskoczenie tego co mają pod kopułami to jest mission impossible (zakochanie się przy taki poziomie zeszmacenia i nienawiści do siebie). postacie skonstruowane są bezbłędnie, dynamika psychologiczna ich relacji też. Cały stafaż turecko-emigracyjno-muzułmański to potężne koło zamachowe które napedza rytmike tego filmu czyniąc z niego potężny tygiel. no i soundtrack urywa łeb
"sibil kekilli to aktorka porno" dla mnie to niespodzianka roku 8) ;), rzeczywiście to prawda sprawdziłem w necie np. http://ro89.com/q/sibel
taaa...za taki smaczek to o punkcik ocena idzie w górę...:P...a tak poważnie to główna zaleta filmu jest jak dla mnie jednocześnie wadą...Nieszczęśliwa historia głównych bohaterów pokazana jest tak prawdziwie, że już raczej nie miał bym ochoty oglądać tego drugi raz (co nie znaczy że mi się nie podobało, bo podobało, film jest fantastyczny...ale przezywać cała historię raz jeszcze z bohaterami??...nie dziękuje)...tym bardziej coś takiego przeżyć. Pomijam już fakt że słabo sobie radze z dramatami, mimo to tak się składa że co dzień jakiś oglądam. Ten na pewno zostanie w mojej głowie na dłużej. Polecam