PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556174}

G.I. Joe: Odwet

G.I. Joe: Retaliation
2013
6,1 41 tys. ocen
6,1 10 1 40564
4,6 25 krytyków
G.I. Joe: Odwet
powrót do forum filmu G.I. Joe: Odwet

Gdzie Serpentor?

użytkownik usunięty

Filmowi może dodać mocy dobrze zrobiona postać Serpentora, który sporo zamieszał w świecie Kobry. Tyle, że aby jego istnienie miało sens potrzeba oddzielić Komandora Kobrę i dr Mindbendera (...bo w poprzedniej części to była jedna i tama sama osoba :)), a także oczywiście wprowadzić Destro. Przy pojawieniu się Serpentora w Kobrze zrobiły się dwie frakcje... doszło w efekcie do tego, że G.I. Joe poszli na współpracę z frakcją Komandora Kobry aby tylko skończyć Serpentora i jego stronników... czemu by nie zrobić o tym filmu? Przydałby się jakiś dobry reżyser.

ocenił(a) film na 6

Co do Mindbendera to przecież pojawił się w on w cz. 1 (jako "mentor" przyszłego Dowódcy, tuż po jego okaleczeniu).

Serpentor może pojawi się w przyszłości (część trzecia czy późniejsza), choć nie do końca jest to pewne, gdyż sprawujący opiekę artystyczną nad filmami Larry Hama (twórca komiksu o Joesach) nie jest fanem tej postaci. Jeśli już to zapewne Serpentor będzie człowiekiem (coś jak w wychodzących obecnie komiksach IDW, gdzie kieruje sektą istniejącą przy Cobrze), a nie wynikiem połączenia DNA Cezara, Napoleona i im podobnych.

użytkownik usunięty
Rodion_Raskolnikow

Hm, z tego co pamiętam w pierwszej części za Mindbendera uchodził Joseph Gordon-Levitt, który też później okazał się Komandorem Kobry :-). Przez większość część filmu wyglądał jak komiksowy Mindbender, a w jednej z jego ostatnich scen "przemienił się" w Kobrę. To trochę naiwne. A ten cały mentor? W ogóle nie przypominał Mindbendera. Zresztą w komiksie doktorek był czołową postacią, a nie jakimś retrospektywnym epizodem. Wydaje mi się, że twórcy się w tym trochę pogubili albo celowo nagięli fabułę.

Wydaje mi się, że Serpentor to jedna z kluczowych postaci po złej stronie? Przynajmniej tak go pamiętam. Dziwne, że twórcy zasłaniają się tym, że nie są fanem tej postaci... to przecież w pewnym momencie główny antagonista GI Joe, który zepchnął w cień Komandora Kobry. Tak jak wspomniałem bardzo mi się podoba pomysł z dwoma frakcjami w Kobrze (tak jak w komiksie), ale widać jestem w tym odosobniony.

użytkownik usunięty

"Hm, z tego co pamiętam w pierwszej części za Mindbendera uchodził Joseph Gordon-Levitt"

Źle pamiętasz. Mindbender to koleś którego Rex spotkał w tym bunkrze zaraz przed nalotem.
Samego Rexa (Gordon-Levitt) nazywano po prostu Doktorem.

użytkownik usunięty

A na Serpentora jest zwyczajnie za wcześnie skoro nawet CC nie miał jeszcze okazji Cobrą porządzić

użytkownik usunięty

To czemu w takim razie Gordon-Levitt wyglądał jak komiksowy Mindbender? Przecież w oryginalne nie było jakiejś historii z mentorem Mindbenderem. Czy twórcy wykazali się aż tak dużym dystansem w ekranizowaniu historii GI Joe?

użytkownik usunięty

"o czemu w takim razie Gordon-Levitt wyglądał jak komiksowy Mindbender?"

łysy nie był, wąsa nie miał więc nie wyglądał :P

użytkownik usunięty

Zasugerowałem się "szkiełkiem" na oku :). Rzeczywiście po sprawdzeniu zdjęć Gordon-Levitt nie jest łysy... szkoda tylko, że w ten sposób postać Mindbendera została właściwie usunięta z fabuły. Chyba, że jeszcze powróci w jakiś sposób?

użytkownik usunięty

No łysy to może i był bo zdaje się, że nosił perukę (pod koniec ją zdejmuje).

ocenił(a) film na 6

Nie jesteś odosobniony - też lubię tak postać Serpentora, jak i motyw rozłamu w Cobrze. I nie jest powiedziane, że nie skorzysta się z tych elementów w przyszłych filmach.