Najbardziej rozbawił mnie mistrz wschodnich sztuk walki w Japonii - murzyn stylizowany na
Japończyka :). Poza tym możemy się dowiedzieć, że są trzy odmiany ninja - biały ninja, czarny ninja
oraz karmazynowi ninja.
Plusem są efekty i wartka akcja. Niezła rozpierducha na końcu + scena walki w górach. Miłe dla
oka aktorki. Ale fabuła dla fanów Power rangers....