ejj az nie chce mi sie wierzyc ze 150 lat temu w Nowym Jorku panowalo takie bezprawie ze rzeznik zabija siekiera kandydata na szeryfa na oczach ponad 100 swiadkow i nic mu za to nie robia ;/ WTF?? przeciez to jest jakas kpina...
"Dziki Zachód (ang. Old West lub Wild West) – popularne określenie ZACHODNICH terenów Stanów Zjednoczonych, odnoszące się do okresu XIX i pierwszej dekady XX wieku."
Mimo wszystko.
Szkoda, że wyrwałaś tylko tamto jedno zdanie:
W szerszym sensie termin "Dziki Zachód" oznacza sytuacje nieprzestrzegania prawa, rządów przemocy, nieliczenia się z autorytetem władz przez indywidualne osoby lub grupy przestępcze."
Pozdr.
Nie do końca tak jest. Wikipedia też nie jest nieomylna. Dziki Zachód jako metafora powstał znacznie później i używany dziś jest podobnie jak Sajgon. To pewnie masz na myśli.
Jeśli chodzi jednak o USA to Dziki Zachód w tamtych czasach odnoszono wyłącznie do słabo skolonizowanych stanów na Zachodzie. Dziki pochodził nie od kowbojów nieprzestrzegających prawa lecz Indian, który uważano za dzikusów. Gdy ze wschodnich stanów jechał farmer na zachód mówił ze jedzie na dziki zachód - dosłownie pomiędzy dzikusów.
Napisałem to w odniesieniu do Twojego posta, ponieważ nie chodziło Ci o te szersze pojęcie - idąc tym tokiem myślenia we Włoszech tego czasu też był Dziki Zachód. Wyraźnie odniosłeś się do - tamtych czasów. W tamtych czasach Dziki Zachód nie podchodził pod Nowy Jork.
No i znowuż. Wyraźnie napisałem: Dlatego też nazywamy tamte czasy Dzikim Zachodem.
Zwracam uwagę na zwrot "tamte czasy". Chodziło mi właśnie o ogólne i bardzo zgeneralizowane pojęcie.
Pozdr.
Nie zdziwiłbym sie gdyby tak naprawde było. Akcja dzieje się nie w dobrej lecz tej ogarnietej przestępczością dzielnicy. Pamiętajcie. Nawet w Polsce w biednych dzielnicach dzieją się niewybaczalne rzeczy. A co dopiero 150 lat temu kiedy prawo nie funkcjonowało na tym poziomie co teraz. A film świetny. Czapki z głów.
Dziki Zachód odnosił się do zachodnich stanów, które dopiero kolonizowano. Wschodnie skolonizowano już w XVII-XVIII wieku, a w XIX przypominały Europę i nie podpadały pod pojęcie Dzikiego Zachodu jak np. Teksas lub Kalifornia.
Żadna kpina. Czy wiedziałeś ,że dziadek Kennedy`ego był poszukiwanym przez list gończy bandytą? A jego wnuk został prezydentem USA.
a czy Ty wiedziales z Anna Boleyn zostala skazana na smierc przez powieszenie a jej corka Katarzyna I zostala krolowa Anglii ?? co ma piernik do wiatraka ?? to nie Korea Polnocna ze wina za przesteostwa przechodzi na nastepne pokolenia. Nie odbiegaj od tematu mi chodzi o bezprawie panujace w Nowym Jorku w tamtych czasach.
Czego ty człowieku nie rozumiesz?? poszperaj w internecie jak było 150 lat temu w NYC to może skończysz pisać te śmieszne teksty...
a czy ja pisalem o tym ze czegos nie rozumiem ?? naucz sie czytac ze zrozumieniem !
Czyżbym nadepnął ci na jakiś kompleks? W Ameryce było jak było a to co ci się wydaje nie ma znaczenia.
nie na zaden mi nie nadepnales ;] i mi sie nic nie wydaje pisze tylko o tym co widzialem ;]
Podsumujmy - nie wiesz nic o sytacji, jaka panowała w Nowym Jorku w przedstawionych w filmie (dość burzliwych) czasach. Swoją "wiedzę" opierasz na przypuszczeniach i na tym, co ci się WYDAJE, że było. Oglądasz film, który pokazuje ze wszystkimi szczegółami, jakie Amerykanie mieli społeczeństwo i jakie bezprawie gdzieniegdzie panowało - i w oparciu o owe przypuszczenia wymyślasz, że takie coś nie mogło się dziać.
Równie dobrze można by słuchać bredni neonazisty o tym, że holokaust to była mistyfikacja Żydów i żadna ich eksterminacja nie miała miejsca - takim jełopom się wydaje, że to, co oni sobie wymyślają, że jest prawdą, jest ważniejsze niż to, co wiedzą ludzie zorientowani!