to jest jakiś koszmar! połowa postów na forum "gangów..." dotyczy tego, ze ma on za niska ocenę. jak to mozliwe? ano tak, ze internet spełnia podstawowa potrzebę pewnego typu osób - jest szybki. klik - głosujesz, oceniasz. komputer w domu non stop chodzi bo sie "ściaga" 50 seria "prison break" albo TVrip "u can dance". i włacza taka osoba film, popatrzy trochę, pokreci się nerwowo, siku pójdzie, napisze sms w końcu zirytowana tym, że przez kwadrans filmu gadają i gadaja siada do klawierki i buch! jest! ściagnał sie ukochany, brakujacy odcinek "złotopolskich"! wszak to lepsze niz ten gniot 3-godzinny, i postaci dobrze znane i przez 30 minut nawet prawie sie uda nie zgubić wątku fabularnego i tylko raz napisać smsa...
no i zawsze jest chwilka na wejście na filmweb, zeby wystawić ocenę filmowi, który zawiódł ich oczekiwania swa długością, nudnoscią i ch.ujowościa. miało być o gangach a jest historyczny! co za lipa! żadnych dragów? zero hiphopu? fajnych dup? no i koniec przewidywalny. niestety nie dla wszystkich osiągalny
drop dead