Realia niby nieźle oddane (wnętrza, kostiumy), zdjęcia niby ok, obsada niby całkiem dobra, a historia ciekawa... ale wszystko tu jest zupełnie pozbawione polotu. Obsada wypada blado, miny Slatera mnie bawiły, wątki miłosne były mi obojętne, a samo pięcie się po szczeblach gangsterskiej kariery przedstawiono strasznie...
więcejZ pewnością narażę się niektórym filmwebowiczom, ale dla mnie, to film średni. Może za bardzo się naoglądałem filmów z tego gatunku Sergio Leone ("Dawno temu w Ameryce" czy Martina Scorsese ("Chłopcy z ferajny") by ten film docenić. Ani aktorzy (a przecież wielu znanych), ani muzyka, ani scenografia, ani w końcu...
to sztuka, żeby zrobić film gangsterski, zupełnie nie trzymający w napieciu, tak nudny i kompletnie pozbawiony wyrazistych postaci (no może poza A. Quinnem). To przecież film o mafijnych tuzach.
Reżyser-amator, nijaki pan Krabelnikoff, wziął się za zrobienie filmu gangsterskiego. Wyszło coś w klimacie
filmu klasy B tyle, że z Quinnem i Slaterem (choć tego drugiego generalnie uważam, za popularnego, ale
bardzo przeciętneo aktorzynę). Z tego materiału możnaby zrobić coś o wiele ciekawszego, tymczasem mamy...
Slater, Grieco czy Dempsey według mnie kompletnie z tymi chłopięcymi buźkami nie nadają do takiego kina. Porównując film do np "Once Upon a Time in America" czy "Goodfellas" to totalny gniot! daję słabiuteńkie 4. Ocena na portalu czyli 7,2 to jakiś żart, Nie polecam
Nie widze zbyt wielu komentarzy, a wsród tych niewielu same pochlebne i powiem szczerze że bardzo mnie to dziwi. Jestem fanem filmów gangsterskich ale po obejrzeniu dzieła pt. "Gangsterzy" miałem o nim raczej negatywną opinię. Nudny, brak emocji, napięcia, drewniane aktorstwo, jak ktoś już napisał brak charyzmatycznego...
więcejhahahahahaha, kilka razy to nie widziałem czy płakać, ale kilka momentu "grozy"
doprowadziło mnie do tak dzikiego śmiechu, że za ten żenujący poziom chciałem oglądać
dalej licząc na kolejne porażki reżysera i scenarzysty (Na przykład kiedy Luciano próbuje
zabić tego płatnego mordercę HAHAHAHAHAAHAHAHHAHAAHAHAH)...
Film ma piękne zdjęcia, super klimat, ale to wszystko.
Nie wiem dlaczego, ale główni bohaterowie strasznie mnie irytowali, nie wspominając słabych scenach "miłosnych".
Były też momenty gdzie się nudziłem, a bardzo lubię filmy o tej tematyce.
...postaci Lucky Lucianego, ktróy zjednoczył mafię i położył kres wojnom.
Film ogląda się znakomicie... 10/10
Zapraszam do przeczytania ksiazki pt Nicky Cruz opowiada - jest to prawdziwa i wstrzasajaca historia nastolatka - przywodcy najpotezniejszego i najbrutalniejszego gangu Nowego Jorku lat 50-tych - gangu Mau Mau.
Ten mlody, nienawidzacy wszystkich i wszystkiego Portorykanczyk, opowiada o swym smutnym dziecinstwie w...
jednak twórcy zmienili kilka faktów.
Przedstawienie Mad Dog Colla jako swoistego nemezis Luciano, którzy zwalczają się niczym mordercy na usługach mafii w "Drodze do Zatracenia" było przesadą(sam Coll zginął nie w biurze Maranzano, a rok później w budce telefonicznej z rąk ludzi Owneya Maddena - co ciekawe jedyną...
mocno przesadzone sa te akcje ze strzelaniem do samochodow - robia ser szwajcarski i nikt nawet zadrapana nie ma .....