Tu akurat sie zgodze nikt nie ma nawet drasniecia, ale i tak film moim zdaniem jest swietny i to do potegi, opowiada o poczatkach mafii a ta akcja pod koniec kiedy dziela sie na piec rodzin uswiadamia o tym ze wspolpracuja caly czas razem, ale w "Ojcu Chrzestnym" przeciez wszystkie pięć rodzin ze soba walczy.

Pomimo kilku niedociągnięć i niezgodności(to nie jest wykład profesora historii tylko film który ma zainteresować widza) daje mu ósemke gdyż ogólnie jest świetny.Oto moje zdanie !!

no mnie tez zabolalo, ze zabojca z zawodu nie potrafi trafic klijenta oddalonego o 4-5 m ;) ale ogolem na '+' 7,59/10

Dlaczego autor użył prawdziwych nazwisk największych gangsterów USA? Ten film to sensacyjno kryminalna sieczka nie majaca prawie nic wspólnego z faktami. Oceniam film na 7,5 gdyby nazwiska były fikcyjne jak cały film ale w takim przypadku film ledwo zasługuje na 5.

Nie zgadzam się. W jednym z zamachów na Ala Capone gang Morana i Hymiego Weissa wystrzelił kilkaset kul w strone auta Ala i wyszedł z tego cało, ranny zostal jego ochroniarz. Tak wiec nie widze tu nic złego. Ale Slater tak pasuje do roli Luciano jak świni siodło.