Zgadzam się. Aktorsko na pewno lepszy biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia i filmy, które widziałam. Ale ten film i "Buntownik z wyboru" są dowodami na to, że i Ben i Casey to ukryta siła twórcza, która mam nadzieję jeszcze nie raz da o sobie znać.
A powracając do porównania braci jako aktorów. Może gdyby starszy Affleck wybierał inne role... W końcu jego drugopanowa rola w "Buntowniku z wyboru" była naprawdę niezła :)
Pozdrawiam!