tylko pomysł na film nieco zaczerpnięty z powieści. Niestety, bardzo się rozczarowałam. Nie ma ani trochę zgodności czy klimatu z książki. Od samego początku jest wszystko na opak - od wyglądu bohaterki (kruczo czarnej, czarnookiej a w filmie blondynki), katastrofy samolotu zamiast pociągu, i wielu innych. Powieść jest wspaniała - to nawet za mało powiedziane, zaś ten film jest słaby. Choć jak na tamte czasy to jako sam film, bez porównywania do książki, na pewno był świetny:)
Odsyłam do książki - ja nie mogłam się oderwać:)