A, co mi tam. Jestem świeżo po seansie, więc podzielę się z Wami moimi odczuciami już teraz, kiedy jeszcze mam coś stosownego i sensownego do powiedzenia. Ogólnie rzecz biorąc - im bliżej było do dnia seansu, tym bardziej byłam przekonana, że film nie będzie dobry. Jestem naprawdę mile zaskoczona. Postaram się to ująć tak, żeby było mało SPOILERÓW, ale mogą wystąpić. Ogólnie to tak:
Plusy:
+ james franco i john lithgow - bardzo dobra gra aktorska
+ komputerowe zwierzątka nawet mi się podobały
+ scenariusz bardzo dobry, myślałam, że fabuła będzie o wiele, wiele prostsza
+ (może coś jeszcze wymyślę, teraz nic do głowy mi nie przychodzi)
+ film nie jest odmóżdżający, a myślałam, że taki będzie. skłania do refleksji i w pewnym sensie jest bardzo smutny.
Minusy:
- zakończenie
- zakończenie
- i jeszcze raz zakończenie! Myślałam, że już pokażą, jak małpy zdominowały nad światem (okazało się, że to nie one zniszczyły ludzkość, tylko sami ludzie (wirus)) a tu tylko taka wzmianka (JESZCZE!) po napisach. Jeśli ktoś nie widział końcowej sceny, to wyglądałoby to tak, jakby małpy żyły sobie spokojnie w tym lesie i wszystko jest ok... Ogólnie jakoś to zakończenie mi nie spasowało ;)
- postać Toma Feltona. nic nie wprowadziła do filmu i tylko mnie denerwowała.
Być może niektórzy stwierdzą, że łatwo jest mnie zadowolić... I może tak jest. Tak ogólnie to bardzo przyjemny film, nie żałuję wydanych pieniędzy :)
Może z tym zakończeniem tak zrobili bo planują kolejną część? A chciałbym, żeby nakręcili.
Przyznam że nie wiem czemu zakończenie jest dla ciebie dziwne,w orginalnej "Planecie małp" jest jasno powiedziane że to ludzkość się sama zniszczyła a małpy zajeły puste miejsce na szczycie drabinki ewolucyjnej.
Ja spodziewalem sie czegos wiecej .... Motyw z ta niby inteligentna malpa (nie mowie o cezarze) moglby byc bardziej rozwiniety a nie tylko pokazali ja w 2 ujeciach i tyle ... Ogolnie ogladajac zwiastuny nastawielm sie na przemyslany dobrze wykonany film ale niestety sie zawiodlem i to dosc mocno , efekty gre aktorska itp itd oceniam 5/10 ...
A ja liczę na kolejną część planety małp :-) Bo zakończenie było naprawdę dobre i daje możliwość kontynuacji. Gra aktorska? Cóż, widziałem znacznie więcej filmów z górnej półki w których gra aktorska to prawdziwa pomyłka. W porównaniu z nimi Geneza Planety Małp wypadła przyzwoicie. Mnie się ten film bardzo spodobał.
Polecam!
Zgadzam się, poza jednym: mi się nawet podobała postać grana przez Toma Feltona. Wprawdzie był on takim szablonowym skrajnie złym charakterem, ale potrzebny był ktoś, kto zrównoważyłby sympatycznego Franco. Za to postać Freidy Pinto nie wprowadzała zupełnie nic.
A do minusów dodałabym jeszcze błąd logiczny: żeby stać się inteligentne, małpy musiałyby mieć większy mózg, a widać, że ich wygląd wcale się nie zmienił. Poza tym, pod koniec filmu chodzą na dwóch nogach, tak jakby wynikało to właśnie z inteligencji, a nie z anatomii. Wydawało mi się to dziwne.
A ludzie z Flores mieli wg.badań naukowców mózgi wielkości pomarańczy(dolna granica wielkości mózgu szympansa) i jak wykazały badania potrafili tworzyć i budować i używać narzędzi mimo małych mózgów,a ich wzrost to o.1 metra,wiec co to za błąd logiczny?A sam Einstein miał dość mały mózg jak na człowieka ,ale naukowcy twierdza że liczy się ilość zwojów neuronów i ich połączenia a nie tylko wielkość głowy czy też czaszki.