Szczerze mówiąc po obejrzeniu trailera jakoś nie byłem pewny czy wybiorę się na to dzieło
do kina.Zdecydowanie nie porwał mnie on. Był po prostu średniawy i wydawało mi się że
film będzie zwykłym amerykańskim blockbusterem-średniakiem. Jednak pozytywne recenzje
na RT [82%] i wysokie oceny na IMDB (w momencie pisania 8,0 przy 10,519 głosach) oraz
69/10 z recenzji na Metacritic przekonały mnie do wybrania się do kina. I absolutnie nie
żałuję !
Oczywiście można zarzucać "Genezie", że jak wiele amerykańskich blockbusterów jest
miejscami mocno naciągany oraz można się nawet dopatrzeć błędu montażowego
[SPOILEREK MAŁY: Gdy Steve Jacobs wchodzi do budynku korporacji
zdewastowanego przez małpy, patrzy w górę i widzi owe małpy przy barierkach na piętrze
po czym spierdziela a małpki skaczą za nim a po chwili widzimy go wsiadającego do
helikoptera i mówiącego do policjanta żeby małpy łapać bo pouciekały-nieścisłe to jest
IMO.
KONIEC SPOILERKA] , ale można przymknąć na to oko ponieważ film jako całość
naprawdę robi wrażenie.
Dobra gra aktorska, efekty specjalne oraz muzyka, akcja naprawdę świetna, a Andy Serkis
przerobiony za pomocą techniki komputerowej (znowu ;] ) na nieco przerośniętego
szympansa naprawdę trzyma swój świetny poziom aktorski . Historia jest bardzo dobrze i
zgrabnie opowiedziana. Film jest po prostu godzien tego aby wybrać się na niego do kina