Chciałam zobaczyć ten film,zobaczyłam go i ...nie żałuję!naprawdę bardzo dobry .Może trochę długo się rozkręca,ale przynajmniej widzimy jak Cezar i inne małpy robią stopniowo postępy,a nie,że małpka sobie chodzi i "wyje" a potem nagle zaczyna mówić.:PPP Swoją drogą to przez cały film bałam się,że te małpy zaczną normalnie mówić bo to "no" mogę jeszcze zrozumieć ,to ostatnie zdanie "Cezar jest w domu" też przełknę,ale już myślałam,że w tej ostatniej scenie Cezar wygłosi wielką przemowę do innych człekokształtnych typu "My,małpy wykorzystywane..." itp.na szczęście się myliłam:))))Tak w ogóle to bardzo polubiłam Cezara i jeszcze tego orangutana z cyrku:))
Więc ogólnie moim zdaniem film zasługuje na 8/10.Nie oczekiwałam,że to będzie arcydzieło,liczyłam na rozrywkę i ją otrzymałam:)Ale to tylko moje zdanie:PP
Dziękuję za doczytanie:PP