u mnie tak samo ;)
po ostatnim harrym potterze, geneza to będzie drugi film w tym roku na który pójdę dwa razy

Jak się uprę na jakiś film to idę nawet cztery razy. Dlatego po drugiej wizycie zobaczę czy objawy ustąpiły, bo jak nie to muszę iść jeszcze raz.

też wybieram się drugi raz w ten weekend.
Scenariusz pełen jest klisz i uproszczeń, ale to co w tym filmie dobre i inspirujące kompletnie wymazuje z pamięci widza to, co mało oryginalne.
A inspirujacy w tym filmie jest nowy ulubiony bohater filmowy Ameryki - Cezar.
Stara już jestem, ale zakochałam się w tym filmie jak dzieciak i tak naprawdę pójdę znowu do kina dla Cezara, bo sceny w "Genezie.." bez Cezara są scenami straconymi. Ale ten aspekt historii twórcy bedą mieli okazje poprawic w 2. części. ;)

Ja również mam zamiar się na ten film wybrać drugi raz. Szedłem raczej z neutralnym nastawieniem, spodziewając się filmu średniej klasy a wyszedłem bardzo miło zaskoczony. Dawno nie oglądałem tak dobrze zrobionego filmu. Fakt, kilka niedociągnięć każdy może się doszukać, ale ogółem fabuła, realizacja, stonowanie emocji etc. To coś, co warto było zobaczyć.
Polecam!