Tematyka tego filmu zaciekawiła mnie po obejrzeniu "Planety Małp" Burtona.
Wcześniejszych wersji nie widziałem, a szkoda. Dobrze, że ktoś w końcu sięgnął do źródła
tej historii. Fakt, że sytuacje jakie wykorzystują małpy poprzez obserwacje - nas ludzi, są
bardzo pomysłowe. Daje do myślenia żądza dominacji, bycie przywódcą, ukazuje w ten
sposób zdziwienie i słabość ludzką. Małpy są przedstawione jako tzw. wróg zewnętrzny.
Tylko czekać na kolejną część, aż opanują tą naszą planetę. Będziemy służyć tym włochatym
stworom.
Tak ,tak najlepiej napisać kilka wyrazów i kazdy zrozumie jaki z cienie krytyk.. Wdzę, że próbujesz używać lirycznej chłosty, tylko cienko ci to idzie..
żeby było lepiej obaj macie troche racji. Film czerpie tylko z zasobów i zdobyczy poprzednich części zwłaszcza tych starszych. Które lepiej zobaczyć nim mówić. Historis w filmie jest absurdalna przynajmniej w sposób jaki została przedstawiona. Te małpeczki nie miałyby szans na przetrwanie w starciu z potworną ludzką technologią, wybiliby je wszystkie. Dlatego uważam film za słabiutki przyczyną nader oczywistą jest słaby scenariusz - otwarta walka z ludźmi to pośmiewisko oczekiwałem czegoś innego. Czego to się nie zrobi dla kasiorki. Film Burtona duużo lepszy
Witam, film obejrzałem zresztą jestem fanem. Dużo się dzieje, jest troszeczkę sentymentalny ale chyba taki miał być. Dobrze się ogląda i oto chodzi. Widziałem wszystkie części włącznie z pierwowzorem (zresztą trudno nie widzieć jak Polsat puszczał po kilka razy). Historia napisana od nowa, brak takich wspaniałości jak w oryginale (aktorzy z 1 stron gazet) ale film ma coś w sobie, chętnie zobaczę 2-kę o ile będzie ;) oby tylko nie skończył jak ten z 2000r. Najlepszy jest widok małpy na koniu - bezcenne, w dodatku zaginiony prom sugeruje 2-kę ;) pewno 2000 tyś lat później :) oj czekamy
nie czaisz chyba tytułu który zawiera słowo rise, kontyunacja będzie ale dalszej rebelii małp przeciwko ludziom rozwój wirusa na ziemi i powstanie Ceasara
Czaić kolego czaje, ale diabli wiedzą jak się potoczy cała ta marszruta, albo będzie powtórka z klasyka albo będzie Virus, trzeba poczekać, tak czy inaczej film ma dobry start i niezły restart historii (zrobiona na miarę naszych czasów) szkoda że nie Blockbuster. Tak czy tak czekam. Pozdrawiam.
Jakiej dalszej rebelii? Małpy zabiły ile, 6 osób podczas tej rebelii?
Nie będzie kontynuacji IMHO - wirus został wytłumaczony na samym końcu, rozprzestrzenił się po całej Ziemi. Ludzie wymrą, małpy pozostaną. "Sprytne" geny będą dziedziczne, i koniec pieśni.
A co do wybijania - to według Ciebie w kontynuacji ludzie będą karczować lasy sekwojowe w poszukiwaniu genialnych szympansów, żeby je wyeksterminować? I jacy ludzie, skoro wszyscy umrą (lub prawie wszyscy)? Za szybko oceniasz, za mało myślisz.
Film jest wytłumaczeniem zakończenia Planety Małp z 2001. Tak mi się wydaje.
To źle ci się wydaje, to samo mogę powiedzieć o tobie oceniasz i nie myślisz. Tytuł brzmi Geneza planety małp czyli jej powstania, a jak ma powstać inaczej bez przyczynienia się do tego małp? sam wirus to malutko
"Tytuł brzmi Geneza planety małp czyli jej powstania, a jak ma powstać inaczej bez przyczynienia się do tego małp?"
Wystarczy, żeby małpy przeżyły.
Jak sobie to inaczej wyobrażasz? Jako otwartą wojnę z ludźmi? Dzida vs karabin? ;) Przecież to głupie. Wystarczająco jest informacji (i sugestii) w filmie, żeby stwierdzić, że Twój scenariusz jest najmniej prawdopodobny.
No właśnie fabuła też nijak się ma do Podboju Planety Małp z 1972. Można ewentualnie uznać Genezę jako remake.
Mnie zastanawia tylko, skąd się wezmą mądre goryle, skoro jedyny, który zmądrzał został zabity. Może Cezar znowu skiknie po fiolki z czarodziejskim eliksirem?^^
On napewno ma już cały skład w głowie i w jakiś sposób przedostanie sie do Afryki i tam się wszystko zacznie.
Ja dalej mam jednak wrażenie że oni chcieli zresetować całą historię i chyba tak będzie, jak film będzie się oglądać to zrobią jeszcze 3 może i nawet 4 czy 5 części o kolejnych losach w tzw. Uniwersum Planety małp którego niema. Ot cała filozofia. Tak czy inaczej ta wersja nie nawiązuje to filmu z 2002 z "Marki Markiem"
Też sądzę, że jest to całkiem inny univers. W filmie z 2001 r. akcja działa się przecież na innej planecie (musiałyby wtedy być dwie planety na których żyją inteligentne małpy i ludzie). Z kolei w oryginalnej wersji występuje jakiś paradoks. Małpy zostały udomowione i ewoluowały, potem inteligentna małpa przybyła z przyszłości.i poprowadziła rebelię (choć wcześniej ta sama rebelia i tak miała miejsce ale bez gadającej małpy). Zresztą oryginalne filmy są pełne nieścisłości. Najnowszy film to mieszanina tych najbardziej logicznych wątków, choć małpy mądrzejące w ciągu doby to mocno naciągany wątek (a co by było gdyby gazu nawdychały się inne zwierzęta?). Jeśli powstanie kontynuacja to ciekawe jak rozwiną to scenarzyści. Wątpie by poszli tropem braku logiki oryginałów bo w dzisiejszych czasach film okazałby się klapa finansową. Z drugiej strony jedyne co miałoby sens to bezpośrednia kontynuajca mniej więcej od zakończenia "Genezy". Bo w świecie już na dobre opanowanym przez małpy (z ludźmi w roli neiwolników) o czym miałby być?