Witam,
Wczoraj byłem na Genezie. Czekałem na ten film z dużymi oczekiwaniami zarówno co do
fabuły jak i efektów specjalnych, nie wspominając o grze aktorskiej.
Film sprostał zadaniu. Trzymał w napięciu, a małpy sprawiały wrażenie jak żywych.
Niesamowite... Jedno tylko mnie zdziwiło. Film zakończył się jakby w połowie hmmm
Sadziłem, ze historia będzie dalej się toczyć, gdy pojawiły się napisy końcowe. Szkoda trochę, bo byłem bardzo zagłębiony w tę opowieść...
Mimo wszystko z czystym sumieniem mogę dać ocenę 8, mimo ze najwłaściwsza byłaby 7,5
ale cóż, nie można stawiać połówkowych...