Okazał się DUŻO lepszy niż się spodziewałam! Efekty GENIALNE, zwłaszcza na moście! Aż chce się obejrzeć ponownie! Super!
Zgadzam się. Jak dla mnie film również jest genialny. Jeżeli o mnie chodzi - OSCAROWY :) Muzyka i efekty również fantastyczne.
Z Autorem tematu zgadzam się w zupełności - Serkis zagrał najlepiej ze wszystkich i za to należy się mu wielki podziw, bo zagrał MAŁPĘ, a i tak wypadł najcudowniej w tym filmie. "Draco Malfoy" też zagrał ładnie, ale nei zrobił na mnie dużego wrażenia z dwóch powodów - po pierwsze nie lubię takich skurczybyków, a po drugie - po chyba ośmiu latach grania (jeśli nie więcej) złego kolesia w Harrym Potterze zwyczajnie nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, bo w takiej formie już mi się przejadł i nie pokazał nic nowego - złość, agresja, strach, cierpienie - to wszystko już pokazał mi w Potterze.
W ogól to jest najlepszy film o Planecie Małp jaki powstał - wreszcie trzyma się kupy i wygląda to logicznie nawet porównując do do książkowego pierwowzoru (choć oczywiście nie do końca, bo zmiany są). W dodatku to podobno jest reboot (no mam nadzieję, bo wypadł tak świetnie, że czekam z niecierpliwością na kontynuację jakąkolwiek), a jeszcze dodatkowo równie dobrze mógłby robić za prequel starej serii, dzięki smaczkowi w postaci statku kosmicznego (ci co oglądali wiedzą o co chodzi - nie będę spoilerował). No i w końcu jest film o Plancie Małp w pełni oddający uczucia, jakie chciał przekazać Pierre Boulle! Powiem krotko - uważam się za fana Planety Małp i jak najbardziej uważam obydwie wersje - z 68 roku i z 2001 roku - za filmy, które były zwyczajnie do bani w porównaniu do książki, bo nie było emocji i były za duże odstępstwa od książki (np. zakończenie z '68 - co to ma niby być? oO). A tutaj emocje były na prawi każdym kroku, sceny zapadają w pamięć, dobra gra aktorska. świetny film. Polecam.