Bo ja kibicowałem małpą, aby dokopały tym wrednym człowieczkom, szczególnie w scenie
na moście...
A film wypas, bardzo dobre efekty, człekokształtne wyglądały jak żywe.Kto nie widział
polecam, bo dawno nic mnie tak nie wkręciło i z niecierpliwością czekam na drugą część,
bo chyba będzie kontynuacja?
Jedyne małpy których nie lubię to te z Sejmu(bo tam ich jest sporo, a dach budynku przypomina ten z filmu) :P
Cezar na prezydenta RP!!!
Walić małpiszony ciekawe czy jakby to była rzeczywistość też byś im kibicował. Chociaż mi brakuje w filmach np. o próbie końca świata itd, że nigdy im się nie udaje. Tutaj chociaż wiadome, że to się powiedzie.
Wiesz, wal co chcesz, jak lubisz małpy,to Twój manki biznes...to sie nazywa zoofilia,ale ja nie oceniam.Twoja sprawa ;)
Film msz rewelacyjny. Oceniam na świeżo więc pewnie trochę na wyrost, a może nie... Trzyma klimat, mimo kilku niespójności w fabule, ale o tym w innym topicu już sporo powiedziano.
Też byłem za Cezarem. Dlaczego? Bo był bardziej ludzki niż większość ludzi jest. A ten kto twierdzi, iż zwierzęta to bezrozumne istoty, niech spojrzy w oczy swojego pupila. Sądzę że dostrzeże coś więcej niż instynkt... choć to może kwestia wrażliwości.
Co do wypowiedzi Lukininho... ciut więcej empatii doradzam. Postępowanie Cezara było reakcją wywołaną tym, czego doświadczył od ludzi. Czy tak trudno to zrozumieć? Nie żebym specjalnie się Ciebie czepiał. Chodzi mi o to, iż łatwo osądzać tylko i wyłącznie na podstawie efektów czyichś działań... cały szkopuł w tym, aby zrozumieć przyczyny takiego a nie innego postępowania.
Ok, ale po obejrzeniu pierwszej planety małp czy chciałbyś, żeby role się odwróciły i to ludzie traktowani byli jak zwierzęta? Obecnie jesteśmy rasą panów i trzeba się z tego cieszyć. A jak będzie ewoluował świat w najbliższych setkach lat to już spora zagadka, bo wydostanie się jakiegoś wirusa patrząc jak rozwijają się bronie genetyczne wcale nie jest takie trudne do wyobrażenia.
Robi się mały offtop... Wiesz zadałeś trudne pytanie bo albo wyjdę na zdrajce rasy, albo zaprzecze sam sobie. Pominę fakt traktowania jednych ludzi przez drugich jak zwierzęta lub jeszcze gorzej. Co do właściwej odpowiedzi powiem tyle, że jeśli sobie sami zapracujemy na taki los cóż poradzić. Osobiście nie chciałbym być traktowny jak czyjaś własność lub ktoś gorszej kategorii. Zapewne jak każdy z nas.
Wybacz ale sformułowanie "rasa panów" jakoś źle mi się kojarzy. Uwarzam, że władza nie powinna wzbudzać euforii, dumy, samozachwytu etc. ale np odpowiedzialność za tych, którzy są od nas zależni. Celowo nie używam słowa "poddani" bo koniec końców wszyscy skończymy tak samo, czyli jesteśmy równi (mam na myśli i ludzi i zwierzęta). Eh przepraszam jeżeli zbyt umoralniam, nie powinienem był odnosić się do Twojej wypowiedzi. Nie chcę nikogo pouczać. To moje spojrzenie i rozumiem, że ktoś może mieć inne zdanie. Dlatego msz nie ma sensu dalej brnąć w ten ideologiczny zaułek. Pozdrawiam.
Nie, nie jesteśmy równi. To ludzie rządzą światem (tym światem nam znanym), a zwierzęta są tylko dodatkiem.
Człowiek też jest zwierzęciem i w dodatku bardzo wrednym.I co z tego, że teraz podobno rządzimy światem, jak za chwile możemy wyginąć jak dinozaury,także nie upajaj się tak swoją wyższością, bo jesteś tylko zabawką w rękach Boga.
Pieprzenie. Dinozaury wyginęły bo były głupie jak but. Tak samo głupie są małpy, i to dlatego my rządzimy nimi a nie odwrotnie. A to że mają do swojego gatunku więcej szacunku i są "w porządku" to już całkiem inna sprawa. Nas wyróżnia inteligencja dzięki której sami kreujemy świat wokoło nas i potrafimy o siebie zadbać. Dinozaury wyginęły przez (?) kometę której uderzenia nie potrafiły przewidzieć. Nam to nie grozi- mamy odpowiednie systemy, jesteśmy przygotowani.
Nie bez przyczyny jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego :)
He he koń by się uśmiał "Nas wyróżnia inteligencja dzięki której sami kreujemy świat wokoło nas i potrafimy o siebie zadbać" a zapomniałes kto puszczał bomby atomowe,dzisiaj sa to bomby jutro to bedzie coś bardziej śmiercionośnego....
Jesteśmy tak "inteligentni", że nam nawet nie potrzeba komety. Wystarczy jakiś porządny konflikt między mocarstwami i sami siebie wykończymy przy pomocy naszych wspaniałych systemów i ze szczytu łańcucha pokarmowego wypadniemy dołem jak wiesz co ;)
Czytałem artykuł , że gdyby dinozaury żyły po dziś dzień , ich mózgi rozwinęłyby się do tego stopnia , że obsługiwałby komputery i może teraz jakiś triceratops napisałby ciętą ripostę odnośnie twojego podejścia do świata. Jak najbardziej kibicowałem człekokształtnym , bo one walczyły przede wszystkim o wolność i godność. Tego nie można zabronić żadnemu żywemu stworzeniu , a ci co się wywyższają niech idą na cmentarz , tam zobaczą czym jest życie , jedynie odrobiną kurzu(broken flowers). Cezar Rulez ! ! ! Szkoda tylko goryla i ojczulka , a co do reszty powiem krótko , karma wraca.
Niektóre gatunki dinozaurów byłby prawdopodobnie bardzo bystre. Na czele z dromeozaurami. Może nie były aż tak sprytne, jak te w JP3, ale "głupimi jak but" ich nazwać nie można. Zresztą, popatrz sobie na niektóre dzisiejsze ptaki. Poprzyglądaj się srokom, wronom...
Inteligencja to nie jest jakieś magiczne coś służące do wyznaczania, czy dany osobnik to zwierzę, czy człowiek. Inteligencję zdobyliśmy w wyniku ewolucji. Wykształciła się w wyniku np. skomplikowanej struktury społecznej ludzkich populacji. Nie ma powodu, dla którego w przyszłości jakiś inny gatunek nie miał wykształcić nawet wyższej inteligencji. Zresztą, niektórzy uważają, że istnieją przesłanki wskazujące na to, że neandertalczyk był bystrzejszy od nas.
Poza tym, osobiście uważam, że gdyby porównać inteligencję najgłupszych ludzi (i nie chodzi mi tu o osoby upośledzone umysłowo, tylko o zdrowych idiotów) z inteligencją najmądrzejszych szympansów, czy delfinów, to można by dojść do ciekawych wniosków.
I nie mamy "systemów" przeciwko "kometom" (czy raczej asteroidom). Nie jesteśmy przygotowani. Gdyby nagle okazało się, że w stronę Ziemi zmierza obiekt wielkości tego, który wybił dinozaury, moglibyśmy się szykować na co kataklizm o zasięgu globalnym. A w Układzie Słonecznym krążą obiekty, którym i cały arsenał jądrowy ludzkości guzik może zrobić.
kibicowałeś małpą? tzn? machałeś nią? podrzucałeś? to była prawdziwa małpa czy pluszowa? ...oczywiście pytanie retoryczne analfabeto.
i kto tu się zachowuje jak debil? spadaj na chat dla dzieci a nie piszesz jakieś prywatne wiadomości z żalami.
"kibicowałeś małpą? tzn? machałeś nią? podrzucałeś? to była prawdziwa małpa czy pluszowa?"
pluszową chyba łatwiej...? lżejsza!
Za to żywa jakby nią machać na pewno by darła japę, a to przy kibicowaniu jest przydatne ;)
Mimo wszystko wolę zwierzęta. Są skazane wyłącznie na instynkt. Nie potrafią inaczej rozumować. Atakują jak są głodne albo gdy ich życie jest zagrożone. Człowiek szkodzi drugiemu człowiekowi z wielu innych dodatkowych powodów - chciwość, zawiść, przyjemność zadania bólu i innych, mając umysł wyższy, potrafiąc odróżniać dobro od zła. Pod tym względem nie ma gorszego potwora na naszej planecie od gatunku homo sapiens sapiens.
Mylisz się jest masa gatunków zwierząt, które zabijają tylko dla samego zabijania, nie tylko dla zdobywania pokarmu.Z resztą człowiek też jest zwierzęciem, które w dużej mierze kieruje się instynktami...Wychodzi na to ,że ta planeta to złooo.Co do ludzi tacy o których piszesz to wbrew pozorom jest margines, człowiek z natury nie jest zły, wszystko zależy od tego jak zostanie ukształtowany tzn wychowanie, przeżycia itd...