Z filmu w zasadzie z grubsza dowiadujemy się całej historii i tego, jak wszystko się zaczęło, wraz z nabyciem inteligencji przez małpy. Fabuła rzecz jasna nie zaskakuje, scenarzyści poszli po najmniejszej linii oporu i wybrali najbardziej oczywiste i najprostsze wyjaśnienie. Nie zmienia to jednak faktu, że sam film to naprawdę przyzwoita rzemieślnicza robota. Być może nawet oceniłbym na siedem, no ale nie przesadzajmy... Nawet ulepszone genetycznie supermałpy nie byłyby w stanie, a już zwłaszcza po kilku-kilkunastu godzinach od infekcji, dokonywać wszystkiego tego, co przewidzieli dla nich twórcy filmu. Wszystko chyba jednak za szybko się stało, spokojnie można było rozłożyć na kilka lat więcej rozwój inteligencji małp (i kilka filmów przy okazji). Mimo to i tak niemal na pewno powstaną kolejne części więc nie pozostaje nic innego jak czekać na nie z nadzieją na naprawdę niezły film.