Popieram. Zwiastun tego nie zapowiadał ale wyszła rewelacja. Emotion-Capture (technologia przechywtywania mimiki znana z Avatara) czyni cuda. "Rola" Andiego Serkisa (tego od Golluma) była bardziej przekonująca niż drewnianego Franco ;)
Mówi się raczej "Motion capture" : http://pl.wikipedia.org/wiki/Motion_capture Ale zgadzam się, że Serkis odwalił kawał dobrej roboty w tym filmie (z resztą animatorzy też- bez nich też nie byłoby Caesara jakiego widzieliśmy). ;)