jak na małpy... zajebiście przyzwoicie... oko trzeba trochę przymknąć ale ogólnie fajnie się ogląda. A gdy Oskar mówi "nieeeee" haha ściema ale cóż, połowa widzów się nie zorientuje...
Cezar :P
nie Oskar :)
powiem moze tak: nie lubie calej serii z małpami, ale ta byla ok :)
fajnie sie ogladalo i przykro bylo patrzec na historie Cezara.
a z drugiej strony, jak uciekl do lasu, ma ochote sie go zastrzelic, bo wiadomo co bedzie dalej...i pilot...w tych filmach nigdy nie bylo happy endu i dlatego to jest takie dojmujace :)
polecam film, nie tylko fanom serii :)
moja ocena 8/10 za klimat i efekty, i za Friede Pinto :P
nie on oczywiscie, ale wiemy czym to sie skonczy...byl tak inteligentny ze zagrazal ludziom...nigdy nie ma dobrego zakonczenia, a wirus i Cezar to byla mieszanka mordercza :)
mnie osobiscie zakonczenie bardzo sie podobalo :)