Jestem wielkim fanem zarówno Eminema jak i po obejrzeniu filmu 50 Centa!!! Porównywanie "8 Mile" z "Get Rich..." jest więc dla mnie trudnym zadaniem, ale jednak bardziej podobał mi sie film Fiftiego. 8 Mila opowiada o biedzie wśród przedmieść Detroit a wiec te dwa filmy uzupełniaja sie. Lecz Gangsta rap, niggas from NY i dealowanie drugami (wybaczcie mi ten amerykanizm:)) sprzedaje sie lepiej niż rozważania na temat miejsca białego w środowisku zdominawanym przez gangsterów z Bronxa:) Na pewno nie zgadzam sie z opiniami że ten film jest cienki. Popieram jednakze fakt propagowania przemocy i wizji dorobienia sie na drugach. Obraz w pełni dostępny jest dla pełnoletniego widza z ukszałtowana osobowością, rozróżniajacym dobro od zła. Zauważcie ze 50 z kumplami nie ćpają tylko sprzedaja narkotyki. POZDRO dla FANÓW EMINEMA, 50 CENTA i RAPU!!!!!!