Wrocilem z premiery i musze powiedziec ze warto bylo. To jest klasa wyzej od Eminema i jego 8 mili. Super film!!!
Tylko nie czytajcie biografii 50-centa bo praktycznie film jest o jego zyciu (ja biografie przeczytalem pozniej, po filmie), ale dodano tez inne motywy, wiec czyni to ten film czyms wiecej niz tylko biografia rapera. Ogolnie, od zera do milionera dla Czarnoskorego obywatela Ameryki - cos w stylu "Czlowiek z blizna".
Powiedz mi gdzie byles na nim w kinie? Bo u siebie w miescie jeszcze go nie widzialem na plakatach ani w kinach :/
Czesc! Bylem w Lawrence - taka mala miejscowosc obok Kansas City. Ale kino bylo dosyc duze :D Premiera byla w tym samym dniu chyba w calych Stanach?! ....Popraw mnie jesli sie myle.... A swoja droga to jestem ciekawy czy bedzie ten film w Polsce, czy tylko skonczy sie na komputerze i Kaazie. Tutaj juz robia wielkie Haloo! z tego ze opowiada o przemocy, ale o tym wlasnie ma byc. Przynajmniej ja tak sobie wyobrazalem historie dzieciaka, z "czarnej dzielnicy" w NY. Film bardzo fajny !
Aha, na plakatach go raczej nie zobaczysz, bo wydrukowali plakaty z 50 centem trzymajacym bron w dloni i w wielu miastach zakazano ich wieszania - reklama przemocy. Ja u siebie tez plakatow nie widzialem, a o premierze dowiedzialem sie na necie. Idz jak najszybciej bo ci glupi amerykanie pewnie go zabronia puszczac i zmotywuja to zbyt wielka ilosc przemocy.. No nic pozdrawiam!
tez widzialem ten film i naprawde mi sie podobał..ale zeby odrazu mowic ze to klasa wyzsza od eminema to sie mylisz czlowieku!! a tak wogole to gdyby nie eminem to zauwaz ze niewiadomo czy ten film wogole ujrzal by swiatlo dzienne;]...