dobry dokument, niestety temat jest przedstawiony jak to mówią "po łebkach". Wiadomo jest to temat bardzo głęboki.
Scott Ian powiedział, że w latach 90-tych powstał tylko jeden zespół, który kontynuował to co thrash zrobił w latach 80-tych i była to Pantera. Fakt, ale jak można było w całym filmie pominąć Machine Head? Choćby mała wzmianka lub wywiad, a świetnie uzupełniło by to ten (jednak widoczny dla mnie) brak...
Brakuje Machine Head bo to nie TRASH ?
Klasyfikowanie zawsze było trudne często prowadziło na manowce.
Dla mnie nie ma to znaczenia.
Interesują mnie poszczególne płyty bo wiele jest zespołów, które w ciągu swego istnienia zmieniało styl muzyczny lub tworzyło coś nie do sklasyfikowania.
Właśnie zgadzam się z tym Machine Headem. Wymienili nawet In Flames, Slipknota i System Of A Down, a ich nie mimo to, że są o wiele lepsi i bardziej hmm.. Thrashowi od wyżej wymienionych zespołów.
Z tego co pamiętam, to o Slipknocie i Systemie raczej nie wypowiadano się pozytywnie podczas tego filmu.
Dlaczego nie wspomniano i Machine Head? Może dlatego, że Pantera była dużo bardziej wpływowym zespołem. Machine Head w latach '90 pod względem popularności nie mogło nawet w małym stopniu dorównać Panterze. Machine Head popularności nabrał dopiero trochę później (poprawcie mnie jeśli się mylę).
Uważam, że jak na 100 min. całkiem dogłębnie twórcy wejrzeli w thrash. Że nie wymienili wszystkich zespołów, to trudno, ale wiarygodności temu dokumentowi dodaje to, że mamy do czynienia tylko z wypowiedziami samych muzyków (i kilku ekspertów). To było dla mnie super.
Co do Machine Head: jednak ten zespół nigdy nie miał tej rangi ani tego kultu co Pantera.
Absolutnie się z tym zgadzam. Film jak na 100min jednak bardzo intensywny - historia thrash'u bardzo bogata (w zespoły) i (tym samym) części składowe gatunku... Fajnie się oglądało:) ps jak arogancki jest Mustaine?:P wie co potrafi;D
ja bym się wk****ła jakbym stworzyła 1/3 kawałków na płytę, wywalili mnie z zespołu przed wydaniem jej i wykorzystali piosenki bez mojej zgody, więc nie sądzę, że Mustaine jest arogancki, tylko dostał kopa w dupę i chciał pokazać co potrafi bez reszty metallici
I pokazał bardzo dobrze...Metallika gra jakieś komercyjne gówno a Megadeth gra prawilny thrash niezmiennie przez długie lata.
Jak zdefiniujesz komercję?
Co powoduje że Metallice określasz mianem komercji a bardzo podobny Megadeth nie?
Z najpopularniejszych zespołów które zapoczątkowały tą scenę to tylko Exodus i Anthrax grają prawdziwy thrash. Megadeth już po "So Far, So good...So what!" przestało grać pierwotny "prawilny thrash" (ale dalej dobry). Metallica za to złagodziła swoje brzmienie na tyle, że można śmiało powiedzieć, że to już nie jest metal.
Mnie najbardziej rozczarowało jak mało powiedziano o Seputurze. O niemieckim Kreatorze czy Sodomie powiedziano sporo a Sepultura została wymieniona jednym tchem z tym co działo się w Kanadzie czy Australii. Dwie, może trzy wypowiedzi, że fajnie grali i byli z Brazylii. Dla mnie zasługują na podobną wzmiankę co Kreator czy Pantera i to mnie najbardziej rozczarowało.
Niemniej film uważam za udany, świetnie pokazuje głównie początki thrash metalowej sceny.