Nie będę się tu rozpisywał o filmie bo jest po prostu genialny w swojej prostocie a zarazem skomplikowany w temacie. <<Poprzednie zdanie jest banalne ale co tam>>. Przytocze tylko zasłyszaną anegdotę o tym jak powstał"Ghost Dog":
<<Jarmush>> podczas kręcenia pierwszych scen do jakiegoś filmu powiedział do operatora:
- Więcej <<głębi>>, co to ma być.
Operator zrozumiał więcej <<gołębi>> i tak powstał <<"Ghost Dog:>>. Nie wiem czy kogoś to śmieszy bo mnie w sumie - w swoim czasie rozbawiło...