W filmach Jarmuscha to czy coś sens ma czy tez nie jest rzeczą drugorzędną... jeżeli tego nie łapiesz znaczy, że poprostu nie dorosłeś jeszcze do takiego kina.

Albo dorosłem do tego, zeby tego typu kina nie rozumieć. Film to opowiedziana historia... ze mną jest tak... albo wierze w historie, albo stwierdzam, ze to brednia. Ten film to brednia i nie musze do niczego dorastać. Jezeli twierdzisz, ze sens w czymkolwiek moze byc rzecza drugorzedną, to nie mamy o czym rozmawiac... sens nadaje kształ istocie.

Masz racje mowiac, ze w opowiedziana historie mozna wierzyc lub nie, stwierdzac iz jest brednia lub czyms sensownym. Jednak nie moge zgodzic sie z Toba w kwestii tego iz ksztalt istocie nadaje sens, gdyz sens moze byc ukryty pod warstwa bezsensu, jak to jest np. w filmach Jarmuscha ale rowniez Bonuela, Kubricka itd. Obejrzec film i skrytykowac go za brak spojnosci to glupota, poniewaz kazdy glupi krytykowac potrafi...obejrzec film i "zdrapac" z niego pierwsza warstwe to juz sztuka i do tego Cie namawiam.

Po pierwsze piszesz brednie, bo drugie nie zmusisz nikogo, żeby myślał, że ten film jest do bani. Wstaw ocenę i won. Po co zaśmiecasz komentarze? Twoje argumenty są na prawdę słabe i nie odzwierciedlają filmu.

nic dodać nic ująć... zgadzam się w 100 % z wypowiedzią - Narodzonyzchaosu

1. po to jest forum żeby komentować i dyskutować.
2. Film ma na celu przedstawić jakąś historię, ale też przedstawić jakiś problem albo nakłonić do refleksji.

Więc wcale nie musi być wszystko zgodne ze sobą, film to nie rzeczywistość ale obraz przez który ktoś coś chce przedstawić.

Dal bym 8 ale po przeczytaniu twojego komentarza przekonalem sie ze ten film jest naprawde wartosciowy. Dzieki

Filmweb moze sobie zmieniac wyglad, dodawac nowe opcje ale dopoki tacy ludzie jak autor wpisu beda wchodzic, komentowac i oceniac filmy, ta strona bedzie dalej upadac i pozostanie jej bycie filmowa fotka.pl

NarodzonyZchaosu, trybun, west77, cp barca... z wyjatkami... No bardzo przepraszam, ale o czym ja mam z wami dyskutowac, skoro dajecie temu filmowi note 10/10... rozumiem, ze jest to najlepszy film, jaki w zyciu widzieliscie. I to was sprowokowało do tak wysokiej oceny... plus na filmowe klasyki patrzycie przez pryzmat ghost doga. Mam prawo ocenic film pod własnym kątem. W pierwszym wpisie moze faktycznie byłem zbyt skrajnie nastawiony, pewnie powodem była frustracja. Film oceniam na 5, moze 6. A 10 nie dam nigdy.. bo nie wypada.. chyba ze sie na danym filmie porzygam, posikam, popłacze i zes%am.

Twoim najwyżej ocenionym filmem jest Ace Ventura: Psi detektyw. Tak, teraz przekonałes mnie co do swojej rzetelnej wiedzy filmowej, nieamowitego gustu, inteligencji i wrażliwości

"Ace Ventura" wstawiłem ocenę zaraz po zarejestrowaniu się, kategoryzując gatunki filmowe... także jeżeli wystawiłem mu notę dziewięć, to jest to dziewięć w kategorii komedia. Ale, żeby sprawić panu przyjemność, panie skrupulatny... obniżę mu notę do siedmiu, bo przecież komedia nie może rywalizować z dramatem o miano najlepszego filmu, prawda?? Czy nie z tego założenia wychodzisz? Dałbym notę 9 "Ace Ventura"... i dałbym notę 8 "Mechaniczna pomarańcza". A gdybyś mnie zapytał który z tych filmów jest lepszy, to bym nie odpowiedział, bo ich nie porównuje.

Z wkrecaniem sie w te oceny tez nie ma co przesadzac. Ghost Dog zasluguje na dyszke wsrod wielu ,wielu filmow arcydzielek.Jak cos jest warte obejzenia to niech ma wysokie noty bo wielu ludzie w tym czesto ja tym sie kieruje na tym !@$% filmwebie. Ace Venture tez polecam. Kino jakie? Europejskie!

A czy ten film nie jest przypadkiem przede wszystkim komedia ? Komedia operujaca takimi srodkami jak absur i przerysowanie ?

Tak. Ten film operuje przerysowaniem. Lecz jest to forma inspirowana właśnie Rashomon - wszystko co widzimy, interpretujemy jest przerysowaniem, subiektywnością - Jarmusch wyłącza obiektywizm. A czy to jest komedia? zdecydowanie nie. To czy w życiu postępujemy normami zaczerpniętymi z kodeksu samurajów czy też z obecnie dominującej etyki chrześcijańskiej nie stanowi różnicy. Celem jest "etyka niezależna" - wypracowanie własnych zasad, którym staramy się być wierni.
Wracając do wątku "komedii", to prawda, w filmie jest kilka momentów podczas, których się uśmiechnąłem pod nosem - podstarzała mafia, miłość ghost doga do ptaków, porozumienie z drugiej człowiekiem, pomimo tego, że posługujemy się różnymi językami (lodziarz), lecz nigdy nie nazwałbym tego filmu komedią. Nie są gagi, żarciki, lecz proza życia, czasem refleksyjna, czasem melancholijna, lecz i zabwna:)

"Paradoksalnie nieprzecietnie ostrozny killer popełniał razące błedy.. bo co to za utrudnienie wysłanie ptaka, ktorego mozna wytropic bez problemu."

Jedna z mądrości pana Naoshige głosi: ,,Sprawy o wielkim znaczeniu trzeba traktować lekko”. Mistrz Ittei dodaje: ,,Sprawy małe powinny być traktowane poważnie”.

"Potem zgraja kilkunastu schorowanych buraków z reumatyzmem rusza w miasto... zeby unicestwic czarnego samuraja, ktory w ciaglu kilku lat nauczyl sie władac kataną, plus bezbłednie strzela oburącz, jest wyborowym snajperem i lubi ptaszki."

Samuraj choćby ustępował w umiejętnościach swojemu przeciwnikowi ma zawsze jedną nad nim przewagę - poznanie śmierci. Ktoś kto obawia się końca nie powinien przystępować do spraw ostatecznych.

"Ale nie o tym... O co w ogóle chodzi??? Członek mafii wynajmuje assasina, który bezbłednie wykonuje zadanie. Po czym chwile pózniej okazuje sie, ze nie spodobało sie to innemu członkowi mafii, ktory chce pomścic ofiare zlecenia, którą okazał się inny członek mafii... beeez seeensu."

Śmierć to zaszczyt dla samuraja. Życie ludzkie jest jak dźwiganie ciężaru na długiej drodze.

"Skad tak wysoka ocena??? Nie mam zielonego pojęcia."

Bushido nie polega na rozmyślaniu - choćbyś rozmyślał nad Bushido 100 lat a nie wykazał się CZYNEM, nie zbliżysz się nawet do drogi wojownika.

Shimada... nie pozostaje mi nic.. tylko sie zaśmiać pod nosem.. z tego co stworzyłes. A na temat filmu nie bede juz dyskutował, bo go ledwo pamietam. Jak sie zdecyduje obejrzec po raz drugi.. co podejrzewam nie bedzie mialo miejsca... dołoze swoje 3 grosze.

Aktualnie ten post też wydaje mi się absurdalnie głupi :) Jakkolwiek przetoczone cytaty są może i ciekawe to ni w kij ni w oko nie pasują do odnośników, zresztą to trochę świętokradztwo używać ich w takim kontekście. Wież mi gdyby dało się post usunąć - nie wahałbym się.

ma racje!! Muzyka spoko, film dość mierny. Śmieszy mnie oburzenie fanów filmu, że ktoś ma inne zdanie . Ze zdumieniem przeczytałem, że niektórzy uważają go za najlepszy film jaki widzieli. Najgorszy na pewno. nie jest, ale naprawdę, uważam, że do arcydzieł to mu SPORO brakuje. Zauważyłem w necie, że istnieje niejaki kult tego filmu, jest modny, na topie itd. Sporo ludzi jara się nim , bo inni wychwalają , czyli typowo ludzkie małpowanie. Absolutnie nie chcę tu nikogo urażać, ale doprawdy, taki atak jaki tu zaobserwowałem daje do myślenia.
Generalnie-trzymam stronę Bone

Bone You film Jarmusha to proba przeniesienia metaforycznego
średniowiecznego rycerza bushi samuraja do świata realnego
z jego kodeksem honorowym do świata sycylijskiej mafii...
może to i amerykańska propanacja ale ciekawa i z rewelacyjną muzą..
mało głupkowatych reżyserów sięga do takich ksiązek pamięcią jak "Rashomon"...

Podzielam absolutnie zdanie "Shimada" - ten film to obłęd...
Całkowicie nie sprawdza się w dzisiejszych czasach. Scenarzysta wprost wprowadził bezwiedną paplanine, od której głowa boli...
I czym się tu zachwycać:
- Bosem mafi oglądającym kreskówki?
- Albo brakiem pieniędzy wpływowych mafiozów na czynsz?
- A może Ghost Dogiem machający pistoletem jak kataną? Przecież potrafił nią władać. Dlaczego jej nie nosił? Wtenczas mógłby sobie do woli przez pół filmu machać.
Paranoja... Film wyprodukowany na siłę...

PS
Jeżeli ma ktoś przeciwne zdanie niech wpierw oglądnie jakiś porządny film mafijny:
Polecam Donnie Brasco. Po tym filmie stwierdzicie, że ten "kicz" to bajka dla dzieci z prawdziwie wielką wyobraźnią...

P.S widze ze masz tylko ten jeden film
tylko po to tu wlazles zeby go skrytykowac czy
lubisz prowokowac w taki szczeniarski spsob?
To pytanie retoryczne wiec nie odpowiadaj na nie.
Zrob cos raz w zyciu madrego i wiecej tu nie wlaz.

Daj sobie spokój dzieciaczku -roisz sobie w swojej mało pojemniej głowce jakieś historie o wspaniałym filmie, lecz to tylko pokazuje, że nie masz stylu.
Oglądnąłeś film o wyimaginowanej postaci, podnieciłeś się, stanął Ci i teraz bronisz szajsu jak SamuraJ ( z tym, że machasz swoją myszką przed monitorem jak Ghost Dog pistoletem).
Wpierw naucz się kultury, jeżeli nie nauczyli Cię tego rodzice - obcy będą Ci to wpajać.
TEN FILM NIE POKRYWA SIĘ I NIE MÓGŁBY SIĘ POKRYWAĆ Z RZECZYWISTOŚCIĄ.

PS
NA TEJ STRONIE OCENIAMY FILMY - NIE LUDZI MAJACYCH SPRZECZNE ZDANIE!!!
JEŻELI TWIERDZISZ INACZEJ TO JESTEŚ ALBO MAŁYM KRETYNIEM ALBO GŁUPI!!!

Swoją jedną oceną zrobiłem więcej niż ty przez cały czas swojej aktywności na stronie.
Bo ona była rzetelna - A TO, ŻE PODOBAJĄ CI SIĘ WSZYSTKIE FILMY TO TYLKO OZNACZA, IŻ NIE MASZ STYLU.

Ps
Co widac po twojej formie wypowiedzi...
A niby by się wydawało, że ze stolicy - to jakiś poziom powinni trzymać!!!

Po pierwsze mam 30 lat na karku i widzialem wiecej filmow w swoim zyciu niz Ty masz plemnikow w nasieniowodzie kmiocie.Po drugie daje 10/10 swoim ulubionym filmom jestem tu od niedawna wiec Ty stary wyjadacz tego forum powinno wiedziec co oznacza serduszko przy filmie.Co wiecej slabo analizujesz moj profil wejdz w filmy , seriale albo ludzi kina moze dowiesz sie czego o zyciu i dobrych filmach.Ja pasjonuje sie sztukami walki i kinem niezaleznym a Jarmush polaczyl historie wspolczesnego samuraja z niskonakladowym filmem ktory bije na glowe te gowniane produkcje hollywoodzkie i do tego ta muzyka RZA.Jak chcesz cos o mnie pisac maly pomiocie to z duzej litery i per Pan.
Po trzecie Ghost Dog w swoim kodeksie zabojcy mafii kierowal sie rycerskim Bushido samurajskim kodeksem honorowym i nie uzywal wylacznie broni palnej ale tez biala debilu.Wez wroc na wies skad przyjechales do duzego miasta bo jak Ty ogladales smerfy myslac ze to bajka o krasnoludkach z lasu ja chodzilem na maratony filmowe.To tyle w temacie lamusie.

TAKI STARY A TAKI GŁUPI!!!
PRZYKRO MI TO STWIERDZIĆ -
ALE JEST TO MOŻLIWE PO PARU CHWILACH SPEDZONYCH NA FORUM WRAZ Z TOBA!!!

Więc mówisz, że coś trenujesz...
To zachowuj się jak "Bushido", a nie jak STARY DUREŃ...
W każdym klubie jest takie coś jak "Przysięga Dojo" - jest tam parę wyznaczników,
które przydałoby Ci się przypomnieć.
Film kwalifikuję za awykonalny w życiu rzeczywistym,
żaden ze znanych mi dorosłych Sensei'ów nie ma tak drunych zachowań jak Ghost Dog - wręcz widać jak przez tych ludzi przemawia skromność, a zarazem tajemniczość.

O tobie nie mogę powiedzieć ani jednego ani drubiego.
CHWALISZ SIE RZECZAMI ZUPELNIE NIEISTOTNYMI - kogo to interesuje ile masz lat, albo ile plemników naliczyłeś.

Co do reszty spraw to:
Po Priomo: To iż masz 30 lat nie oznacza, że jesteś Omnibusem...
Inni urzytkownicy Cię zreasumują - STARY A GŁUPI...
Po Secundo: Co do plemników, też zauważyłem błąd - w 1 ml spermy znajduje się od 20 do 200 milionów :P
Podpowiedź - dorosły mężczyzna nie produkuje 1 ml - i tu Cię zaskoczę - jest tego znacznie więcej:P
Po Tertio: Nie będę się zwracał do Ciebie per Pan, bo na to nie zasłużyłeś. Na szacunek trzeba ciężko pracować...
Po Quarto: To że widziałeś więcej filmów to nie ma się czym chwialić - lepiej zacznij czytać książki, wtedy może coś nabierzesz rozumu - same filmy nie dają mądrości... - CO WIDAĆ PO TOBIE!!!

PS
Zajmij się oglądaniem swoich filmów i powtórnie przelicz swoje plemniki, bo twoja liczba coś się nie zgadza...

Przysiega dojo chyba Ty nie wiesz co i do kogo .
Nie trenuje cos tam ale kendo i aikido od x lat.
Nie tertio ale terzzio i nie quatro ale quarti .
Czytam wiecej niz ogladam od 30 lat .
Np. ksiege pieciu kregow Miyamoto Musashiego albo Bushido i Hagakure.
Nie wspominajac o Rashomonie i Samurajskich choragwiach.
Ciesz sie ze moderator ocenzurowal moja odpowiedz.
To tyle w temacie.

Dobrze, że przynajmniej mówisz, że czytasz, bo po formie wypowiedzi nie widać:P
Widzisz jak te rozmowy zbliżają ludzi, teraz mamy więcej wspólnego ze sobą aniżeli inni urzytkownicy:P


W kwesti wylgaryzmów:
To tylko pokazuje jak mało jesteś elegancki = skoro już moderator musiał Ciebie cenzurować...

ZNUDZIŁEM SIĘ TĄ ROZMOWĄ - NIE MAM JUŻ OCHOTY KONTYNUOWAĆ ROZMOWY Z TOBĄ
Nudzisz mnie...

KONIEC z tematem...

UŻYTKOWNICY A NIE URZYTKOWNICY
WTORNY ANALFABETO!!!
Sam siebie osmieszasz wiec ja umywam rece.
Pozdrawiam ozieble.

Po rozmowie z tak ograniczonym człowiekiem jak Ty - nic dziwnego, że się uwsteczniam:P
Taka natura, jeżeli przystajesz do grupy pacanów to takim się później staje człowiek;)

Naucz sie pisac i czytac analfabeto.
Wtedy bedziesz mial tyle inteligencji co moj maly palec u stopy.
A jak ze mna chcesz rozmawiac to na per Pan do mnie mow.
Przeczytaj z milion ksiazek i obejrzyj ze sto milionow filmow wtedy pogadamy.
O muzyce nie wspominam bo by Ci zycia jak sadze mimo mlodego wieku nie starczylo chlopcze...

czarnodusznik81 ,fajnie że masz 31 alt a teraz ić sie okomp

Naucz czytac sie ze zrozumieniem.
Pisac poprawnie po polsku tez.
Mam 30 lat.
Nie wiem co znaczy alt i okomp.
To jakas gwara?

Dobra rada dla pozostałych użytkowników strony(za wyjątkiem czarnodusznik'a81).
:))))))

GŁUPIEGO NIE PRZEGADAMY!!! On i tak będzie swoje wiedział :P

Mądry wnet spostrzeże, że sam się zaprzecza :P
Jak można wypisywać takie głupoty:

"mam 30 lat", a drugim razem
"czytam więcej niż oglądam od 30 lat".

PRZECIEŻ W TYM CZASIE TO NAWET MÓWIĆ NIE POTRAFIŁEŚ,
KTO WIE, MOŻE NAWET CIEBIE JESZCZE W TYM CZASIE NA ŚWIECIE NIE BYŁO...
hmm... a Ty już to robiłeś...

PS
Chyba coś Ci "nie spykło" :P
I tu już Cię uprzedzę, żebyś się nie pytał głupkowato - to jest gwara:P
Nie spykło - czegoś nie przemyślałeś :D

Chyba gwara slaska bo tej nie kumam i nie trawie jako rodowity warsiawiak.
Mozna nieswiadomie wiele rzeczy robic.
Np.plod w bnrzuchu matki odczuwa fale przy sluchaniu muzyki.
Poczytaj wiecej to wtedy pogadamy.
Pozdrawiam.