widac bylo ze 2 to tani film,nie dorastajacy do piet swietnej 1, z sentymentu 5/10.
Ghost Rider- budżet 110 mln dolarów
Ghost Rider: Spirit of Vengeance- budżet 57 mln dolarów.
Zasadniczo mimo mniejszego budżetu druga część ma dobre efekty (sam GR wygląda o wiele fajniej)... Jej gniotowatość i porażka leży w fabule, kompletnie spapranej.
Sytuacja wygląda jak w przypadku Highlandera i Highlandera 2- mocno zmodyfikowano główny wątek fabularny i zmieniono go w nietrzymającą się kupę dziwnych dialogów.
Do tego Ghost Rider był rozrywkowym pastiszem i zamierzonym lekkim kiczem z jakimiś elementami humoru, a ta część jest sztuczna i pompatyczna, kiczowata na zły sposób.
O jakich efektach piszesz?, o tych wstawkach animowanych czy o tym ze jak przemienial sie w GR to zachowywal sie jak nacpany idiota? Fabula to jedno ale efekty, gra aktorska i scenografia sa na poziomie taniego filmu amatorskiego
Technicznie ten film przewyższa poprzednika - Ghost Rider wygląda zajebiście, efekty dobre jak na tego typu kino (klasy C) i oryginalny montaż. Przypominam, że wersja z 2007 miała beznadziejne i rażące efekty specjalne i nie tylko (aktorstwo).
Efekty dobre???, dobry zart. Takie pawie oczko kamery jak podczas walki Methodiusa z Carriganem to w latach 70 i 80 bez pomocy komputera i z mniejszym budzetem robili, zreszta pierwszym lepszym smartfonem takie same efekty zrobisz jak nie lepsze :)