PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111529}
6,3 175 882
oceny
6,3 10 1 175882
3,7 14
ocen krytyków
Ghost Rider
powrót do forum filmu Ghost Rider

Niekompletny bzdet.

ocenił(a) film na 2

Filmy kategorii KB (kompletny bzdet) to w sporej części ekranizacje znanych komiksów i gier komputerowych, takich jak np. "Mortal Kombat". Nie wymagamy od nich niczego, poza efektownymi scenami i potoczystą akcją typu "bij-zabij". Nie jest to może rozrywka na wysokim poziomie, ale da się, "do kotleta", oglądać. Ten film jest niedoróbką, pomyłką, nawet w kategoriach tego gatunku! (przypominam - KB) . Natomiast, wbrew intencjom jego t(fu)rców, jest momentami rozbrajająco śmieszny.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

EOD, wiec się już nie wywnętrzaj.

ocenił(a) film na 7
jak45

Zabawne, że po końcu dyskusji musisz wracać do dyskusji, żeby ją wciąż kończyć.

Widzisz, gdy ja nie chcę pisać, to nie piszę. Gdy ty nie chcesz pisać, to piszesz, że KTOŚ MA NIE PISAĆ.
Nieco to świadczy o niepełnej sprawności.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

...

ocenił(a) film na 7
jak45

Umiesz ładnie zrobić ogień na czaszce? Bo awatar masz kiepski.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

..

ocenił(a) film na 7
jak45

Kłamałeś stwierdzając że GR ma efekty jakby dzieciak przez godzinę siedział z photoshopem. Gdybyś nie przesadzał, nie kłamał, nie miałbyś argumentów?

ocenił(a) film na 2
ocenił(a) film na 7
jak45

merytorycznie jak zawsze. Pogratulować samooceny.

ocenił(a) film na 7
jak45

Jako że jesteś wuefistą z pasją medyczną, to znaczy wysyłasz mi kolejne prywatne wiadomości z pisaniem mi o chorobach i tu też piszesz, zdiagnozuj siebie.

Rozumiesz, o co chodzi?

Wyobraź sobie, że ktoś inny pisze EOD a potem trolluje kropkami i powiedz, co o nim myślisz. O jego chorobach.

Podobny eksperyment zrób z krytyką. Zawsze, gdy dialogi filmowe są na niskim poziomie, zerknij na własne. Zawsze, gdy film jest na niskim poziomie merytorycznym popatrz na kilkadziesiąt postów w jednym temacie, z których więcej niż połowa to kropki (w liczbie od jednej po trzy), a nawet gdyby oceniać pozostałe, to wciąż będzie kiepsko. Popatrz, jak słowo "logika" wykorzystujesz tylko w ramach podwórkowego epitetu, jak o średnich filmach piszesz ponadprzeciętnie słabo, skrajnie niemerytorycznie.

Raz w życiu wypada ten eksperyment zrobić.

ocenił(a) film na 8
jak45

Zobacz ile schematów skopiowali, a to jest dopiero czubek góry lodowej.
http://www.filmweb.pl/user/Raze/blog

ocenił(a) film na 2
jak45

"Mortal Kombat" to jest pomyłka. Kiedyś z ciekawości obejrzałam (wszyscy bardzo chwalili), a tu proszę... no, co kto lubi.

ocenił(a) film na 7
jak45

Hm, to w sumie zabawne, że kompletnym bzdetem można nazwać na przykład całą sztukę w tematach biblijno-mitologicznych. Potem rozliczyć tę sztukę z realizmu refleksów i ostatecznie dać 2.
Gdyby jednak spojrzeć z drugiej strony, to może się okazać, że te tysiąclecia sztuki to nie tylko przekaz merytoryczny z realistycznymi refleksami i osoba dająca 2 coś ważnego pomija. Jeśli włączymy ten film w szeroko pojętą sztukę bez spiny, to popełniłeś błąd. Jeśli zaś nie włączymy z powodu jego daleko idącej rozrywkowości, to możemy też go nie włączyć w kino intelektualne i w najważniejszy w kinie nurt prawidłowego oddawania wyglądu czaszki w ogniu, wówczas popełniłeś błąd.

Jest to zabawne, ale popełniłeś błąd w ocenie bardzo prostego, zabawnego filmu. ;)

W prostszym języku - rozliczasz każdą potrawę z tego, czy jest dostatecznie marchewkowa. Błąd polega na przekonaniu, że od tysiącleci wszelkie potrawy właśnie w celu marchewkowości są tworzone. Błądzisz z rozmachem i bezlitośnie.

Prawda, że mimo wyjaśnienia będziesz trwać w swoim błędzie?

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Jeszcze na tyle orientuję się w sztuce, żeby rozróżniać kino artystyczne od popkultury. Jak pisałem, nie mam nic do kina rozrywkowego/marchewkowego. "Ghost Rider" absolutnie nie należy do "sztuki w tematach biblijno-mitologicznych", tak jak nie należy do niej np. "Kod da Vinci" (podobnie jak "Ben Hur" nie jest filmem historycznym a "Niebo nad Berlinem" nie jest filmem angelologicznym). Należy natomiast oczywiście do kina stricte rozrywkowego, po którym nie spodziewamy się niczego odkrywczego poznawczo czy doznaniowo. W kategorii rozrywki znajduję się filmy świetne i nawet głębokie (np. komedie typu "Pół żartem, pół serio" albo "Rejs"), ale większość to właśnie "bezpretensjonalna" (czytaj: kiczowata) papka hollywoodzka. Nie dziw się więc, że rozliczam omawiany film w kategorii "marchewkowatości" i stwierdzam, że to marchewka nieco sparciała i nadgniła. Gdzie tu jakiś błąd?
Wcale nie odsądzam od czci i wiary ludzi, którzy np. "Matrixowi" dają 10, choć ja filmom popkulturowym na ogół nie daję więcej niż 8. Uważasz "G. R." za film dobry - twoja sprawa. Ja podtrzymuję, że to film bardzo zły, nawet uwzględniając marchewkową kategorię, w której startuje.

ocenił(a) film na 7
jak45

Nie orientujesz się na tyle, by postawić granicę między kinem artystycznym a popkulturą.

Ponadto gdybyś stwierdził, że oto wszelkie potrawy świata, które nie muszą być marchewkowe, z konieczności dążą do pietruszkowości, tylko byś pogłębił moje rozczarowanie Twoim intelektem. O, stwierdziłeś!

"Ghost Rider" został przez Ciebie przeanalizowany pod kątem zawartości merytorycznej. Jeśli analizujesz tak filmy popkulturowe, to chyba tym bardziej winieneś sztukę wysoką czy najpoważniejszą kulturę?

Niespodziewanie się niczego odkrywczego powodowane wcześniejszą banalną kategoryzacją może być jednym, choć nie najważniejszym, powodem bardzo niewielkiej ilości odkryć, jakie oglądając miałeś. Przemyśl.

Zasypując mnie wartościującymi określeniami, jak "papka", "nadgniła", "bzdet" nie zmienisz zbyt wiele.

Nie dziwię się, że ogół filmów oceniasz tylko w kategorii "bzdet" i "realistyczny ogień na czaszce", podobnie jak się nie dziwię, że mały pies sra na dywan. Nie zdziwię się też, że po drugim opisaniu Ci Twoich błędów wciąż będziesz się ich trzymał. Zdziwiłbym się, gdybyś był w stanie je przeanalizować. Założyłbym się o pieniądze, że mi zdziwienie w najbliższych miesiącach nie grozi, no ale taki hazard nielegalny jest.

Błąd jest tam, gdzie napisałem. Tak, jak potrawy się komponuje nie tylko w kierunku zawartości marchwi, tak Tobie umyka cała istota kina, na którym się znasz podobno tak dobrze, że nawet wiesz w którą stronę patrzeć gdy ktoś Ci jakiś film puści. Umyka wieloaspektowość, umyka wielość celów, umyka możliwość zgody na umowność, umyka nawet fakt, że jeśli w wysokiej kulturze braki realizmu nie są problemem, to tym samym w niskiej, umyka płynność granicy między kulturą wysoką i niską. Ot, to, co umyka, stanowi sporo więcej niż 99% całego tematu. Gdzie tu jakiś błąd? :D

Napisałem zresztą dwie możliwości, od razu przewidując, że nie zechcesz w sztukę tego filmu włożyć. W drugiej możliwości też popełniasz błąd. Jakby Ci umknęło, że Twoja argumentacja została już podważona wcześniej. I umknęło przewidywanie, że nic w poglądach nie zmienisz (hihi, prawie bym napisał "w myśleniu", ale bym potem żałował).

Już wiesz, gdzie błąd?
Co robisz z ludźmi dającymi "Matriksowi" 10 mnie nie interesuje.
Na forum rozmawiamy. Możesz zmienić Ghost Riderowi ocenę na 1, to też mnie nie obchodzi zupełnie (jakbyś tak chciał mnie pomylić ze swoją rodziną, której członkowie notorycznie nie znoszą, że ktoś inaczej niż oni ocenia). Wskazałem Ci błąd. Przewidziałem, że po wskazaniu nic nie zrobisz.

Zabawne. Wciąż nic z nim nie zrobisz. Lubisz ten błąd.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Wiesz co, facet - jak dla mnie, to nawijasz zbyt "intelektułalnie", żeby cię można zrozumieć. Jaki błąd? Co mi zarzucasz i o co ci biega? Możesz napisać po prostu, bez motania? "Ghost Reider" to po prostu bardzo marny film, momentami bez intencji śmieszny. Do tego Cage w swojej najgorszej manierze aktorskiej; szkoda, bo w paru filmach był dobry ("Dzikość serca", "Zostawić Las Vegas", "Wpływ księżyca").
W sposób oczywisty ten film z dziełem sztuki filmowej nie ma nic wspólnego - rozrywkowa papka. To, że oceniłeś go jako dobry, to twoja i twojego gustu sprawa, nic mi do tego; jeden lubi Kasię a drugi Marysię.

ocenił(a) film na 7
jak45

Napisane kilkukrotnie wyżej. Zresztą, napisałem też wyżej, że będziesz mieszał sprawę mojej oceny ze sprawą mojego wytknięcia Ci głupiego błędu.

Popełniasz w kolejnych postach błędy, które wytykam Ci wcześniej. Z ludźmi czytającymi na tym poziomie rzadko rozmawiam. Czy mogę zrobić dla Ciebie coś jeszcze?

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Nic nie napisane, bełkot. Masz najwyraźniej kłopoty i z logiką i ze zdolnością przekazu. Z ludźmi na tym poziomie nie da się rozmawiać.

ocenił(a) film na 7
jak45

- Szczek - powiedział Gaspode, mówiący pies

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Och, jaki jesteś oryginalny... Uważaj, bo Tubylerczykom spełły fajle.

ocenił(a) film na 7
jak45

Od razu lepiej Ci idzie, gdy przeszliśmy ze zdań złożonych na proste, a ze sztuki na psa. :)

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Przypominam, że to ty zszedłeś na psy.

ocenił(a) film na 7
jak45

Masz na myśli, że zauważyłem? Przypominam, że mogąc pisać merytorycznie poprzestałeś na nazywaniu czegoś bzdetem czy bełkotem.

Masz najwyraźniej kłopoty z logiką i czytaniem nie zrozumieniem, a także mały kłopot z hipokryzją. Czyż nie? Zastanawiające, jak ćwierćinteligencja czuje potrzebę zaniżania ocen filmom rozrywkowym. Jakbyście mogli kino intelektualne rozumieć. Przecież to żart jakiś. Możecie tylko czcić, nigdy rozumieć.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Jeszcze raz: co ci dopiekło, że się wściekasz i usiłujesz obrażać?
Nie masz co bronić popkultury, bo ja też bardzo szeroko z niej korzystam - lubię muzykę poważną, ale walce Straussa i arie z operetek także, o "bitelsach" czy Pink Floyd nie mówiąc. Więcej - mogę się z tobą zgodzić, że sztukę w zasadzie można podzielić tylko na dwie kategorie: dobrą i złą. Niestety, "Ghost Rider" należy do tej drugiej kategorii i to na szarym końcu - choć i tak lepiej się to oglądało niż np. słynne "Pigułki dla Aurelii".

ocenił(a) film na 7
jak45

Wcześniej nie widziałeś tego, co jest, teraz widzisz to, czego nie ma. :)
Nie bronię popkultury, bo nie ma tu nikogo, kto by atakował. Jest jeden nieuk podający się za nauczyciela, wskazuję mu liczne błędy.

Podział na dwie kategorie to kolejny przykład uproszczenia, które tylko cię myli. Zresztą - trudno o film tak zły jak twoje pisanie, pozbawione wszelkiego uzasadnienia, pełne wartościujących określeń, najeżone przekłamaniami i błędami wynikającymi z dziecinnych uproszczeń.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

"trudno o film tak zły jak twoje pisanie". Komiczne... W szale inwektyw zapędziłeś się na manowce skojarzeń.

ocenił(a) film na 7
jak45

Przecież posty można podzielić, twoim zdaniem, na dwie kategorie, tych z uzasadnieniami i tych bez. Twoje są bez. To wrażenia bardzo nieuczonego oglądacza filmów. Po prostu kiepskie posty. Niewarte czytania. Taki bełkot, same bzdety.

A gdzie znalazłeś te inwektywy?

ocenił(a) film na 7
jak45

Powinno być zrozumiałe, że gdy jakiś nieuk ma na forum prawo pisać o filmach, że to bzdety bez żadnej myśli, to ja mam na tym forum przeanalizować poglądy tego nieuka.
A nagle to czepianie się i choroba? Dość mocno próbujesz mnie obrazić. O ileż więcej zapału masz teraz do pisania niż miałeś wcześniej. We wsi musisz częściej ludzi od chorych wyzywać niż poruszać temat sztuki.

ocenił(a) film na 7
jak45

A tak w ogóle, nie usłyszałeś jeszcze małego sprostowania, że twój gust nie wyznacza obiektywnej jakości filmu? Piszesz, jakie są filmy, co w nich jest, czego nie, a potem udajesz, że ktoś atakuje twoje prawo do nielubienia filmu.

Kłamstewko na kłamstewku. Albo rozmawiamy o filmach - wtedy łatwo zauważyć, że twoje kategorie nie oddają wieloaspektowości kina (czyli: popełniasz błąd), albo o twoim guście, który jest po prostu kiepski, ale masz do niego pełne prawo. W sumie zawsze możesz przeprosić.

ocenił(a) film na 7
jak45

Może jeszcze mam zeza? :)
Dałeś już radę doczytać, jakie popełniasz błędy?

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Jednak rzeczywiście jesteś chory "na główkę"...
EOD !

ocenił(a) film na 7
jak45

Jak merytorycznie. Zacząć od "bzdetu", skończyć na "chorym". Tośmy porozmawiali jak... no gdzieś jak ja z kimś doskonale ukrywającym wszelkie oznaki intelektu.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Było EOD!

ocenił(a) film na 7
jak45

Dwa razy. Ten jest trzeci. Zresztą ten wątek się jeszcze nie zaczął, a już nie miałeś nic do napisania. Możesz stąd spadać właściwie, przecież nikt cię nie zatrzymuje. Jedynie ludziom przeszkadzasz.

ocenił(a) film na 7
jak45

Kłamczuszek psotnik jesteś. Po EOD już dwa razy wróciłeś coś pisać. No no, pewnie z targu kradniesz pietruszkę.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

...

ocenił(a) film na 7
jak45

W sumie postęp jest. Zmniejszasz ilość słów przy zachowaniu zerowej treści.
Tylko po co piszesz kolejne posty, skoro nie chcesz nic dodać? Przy jedzeniu z rodziną mamroczesz, żeby mówić, gdy już dawno nie masz co?

ocenił(a) film na 2
hyrkan

..

ocenił(a) film na 7
jak45

Słowa ci umknęły.

ocenił(a) film na 2
ocenił(a) film na 7
jak45

"nie mam nic do powiedzenia, więc zatrolluję, o jaki jestem groźny"

Nic dziwnego, że się z ciebie śmieją na osiedlu.

ocenił(a) film na 7
jak45

Jesteś trollem czy masz zdiagnozowaną chorobę?

ocenił(a) film na 7
jak45

Wuefista rządziciel forumowy. Mrau, obleśne.

ocenił(a) film na 7
jak45

Dlaczego mylisz możliwość zrozumienia mnie ze swoją możliwością zrozumienia mnie? Obaj wiemy, że nawijam zbyt intelektualnie, byś ty mógł mnie rozumieć. A próbujesz skłamać, że mnie się zrozumieć nie da. Sporo osób potrafi.

Wróćmy na przykład do logiki, którą lubisz.
Gdyby twoje niezrozumienie implikowało obiektywną niemożliwość zrozumienia, oznaczałoby to, że żaden człowiek na świecie w żadnej sprawie nic nie może więcej zrozumieć niż ty.
Dość, przyznasz, na wyrost jest takie myślenie. :)
Błąd logiczny. Pytałeś mnie o błędy, proszę, oto jeden z nich.

ocenił(a) film na 2
hyrkan

Otwieranie nowych wątków nic ci nie pomoże (zwłaszcza z taką parodią logiki).
EOD z ostatnią kropką:
.

ocenił(a) film na 7
jak45

Oczywiście, że ci nie pomogło otwarcie wątku z parodią logiki.

ocenił(a) film na 7
jak45

Jesteś trollem czy masz zdiagnozowaną chorobę?

ocenił(a) film na 7
jak45

Jakie znasz poziomy rozrywki? Widzę, że pisanie kropek w dziesiątkach odpowiedzi na forum to rozrywka przez ciebie preferowana, ale fajnie będzie też poczytać, jak przypisujesz sobie zainteresowanie kompozytorami romantycznymi na przykład. Podziel to proszę na te poziomy, które rzekomo istnieją.

ocenił(a) film na 2
ocenił(a) film na 7
jak45

Taki to poziom rozrywki? A może odruchowo od lat mówisz o poziomach, a nigdy nigdy nigdy nigdy nie pomyślałeś, o czym mówisz?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones