PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=111529}
6,3 175 883
oceny
6,3 10 1 175883
3,7 14
ocen krytyków
Ghost Rider
powrót do forum filmu Ghost Rider

Kurcze jak tak mozna świetne komiksy tak gnoić Daredevil,Elektra,Punisher,Fan tastic 4,Hulk te filmy były do bani a tu następna klapa sie zapowiada

Cygar

Ej sory. Rozumiem ze te filmy niebyly takie 100% znakomite ale zeby odrazu nazywac je klapą:/ A tak w ogle moim zdaniem Punicher najbardfziej im się udał i jest to b.dobry film.

empty11

A mi się tam wszystkie bardzo ładnie podobały :) no może poza Fantastic Four bo takie troche cukierkowe

Cygar

Dlaczego Stan Lee? Ghost Rider (ani Elektra) nie są jego kreacjami. Nie mówiąc już o tym, że Dardevil (wersja reżyserska!) i Hulk są filmami dobrymi i bardzo dobrymi.

ocenił(a) film na 1
dantemafia

wg mnie Punisher jest świetnym filmem, i dziwie się ludziom, którzy się go czepiają..

ocenił(a) film na 8
Cygar

Daredevil OK (oglądałem w nocy ok. 1, więc połowa do mnie nie dotarła :P)
Elektry nie widziałem.
Fantastic 4 i Hulk średnie filmy
Punisher był ZARĄBISTY. Zaraz po Spidermanie 2 najlepszy film na podstawie komiksów Marvela.

Cygar

Prawie wszystkie filmy były klapą, to fakt.
Były dziwne, nie trzymały klimatu.
Ale Daredevil był znakomity.
Mimo że Fisk był czaryny :)
Ale i tak spoko.

użytkownik usunięty
Cygar

Filmy były kiepskie to fakt, ale dziwi mnie komentarz dotyczący Stana Lee.
O ile od biedy mogę jeszcze zrozumieć krytyczne wypowiedzi fanów kapel/reżyserów/pisarzy z braku lepszego słowa "undergroundowych", którzy to zaczęli zbijać kokosy wypuszczając to dzieła co raz łatwiejszej kiczowate itp... To wypowiedź o Stanie jest dla mnie komicznie absurdalna, bo przecież nikt w całym Marvelu chyba nie ukrywa, że 90% ich komiksów (może poza imprintem Marvel Max) to skok na kasę i że wypuszczają opowiastki dla średnio rozgarniętych 12-stolatków. Niewiele można u nich znaleźć serii dobrych, poważnych, czy inteligentnych, ot wydawnictow specjalizujące się w komiksach typu super-hero (na wysokim poziomie jak na gatunek, za co zasługują na pochwałę), dlatego też dziwię się, że wyzywasz Stana od sprzedawczyków. Bo czego się spodziewałeś po tych produkcjach? Dramatów z przynikliwym social commentary? Toż to zarówno na papierze jak i na taśmie filmowej opowieści proste, kolorowe, kiczowate... itp... długo można by wyliczać. Rozumiem, że "Fantastyczna Czwórka" była już totalnym przegięciem w tym kierunku i poza efektami specjalnymi niewiele różniła się od tej nigdy nie wypuszczonej wersji z lat 90tych, no ale przecież w komiksie mamy to samo - rozciągliwe członki, faceta w zbroi niczym z kartonu, Thinga, jeszcze bardziej idiotycznego Molemana. Filmy te może i są kiepskie ale przecież oryginały przezentują niewiele większy poziom. A że czasem zmienią historię postaci, kolor skóry któregoś z bohaterów? Who cares? Kto chciałby oglądać w filmie historie przeniesione z komiksów ze stuprocentową dokładnością? Weźmy na ten przykład pierwszy zeszyt "Fantastic Four". To by była dopiero nieprzeciętna żenada. W komiksach niektóre rzeczy mają swoje miejsce, ponieważ traktuje się je umownie, ale film rządzi się swoimi prawami.

Powtarzam: Stan Lee się nie sprzedał, bo i nie miał czego sprzedawać:)

PS: Nie wiem dokładnie jakie masz do tych filmów zarzuty, więc ciężko mi udzielić wyczerpującej odpowiedzi :)

ocenił(a) film na 3

Zgadzam się. Uznawanie Stana Lee za sprzedawczyka to totalny absurd. Komiksy Marvela w dużej części to wydawnicwa komercyjne, niekoniecznie superambitne i raczej nastawione na młodszego czytelnika. Uważam jednak, że 90% to lekka przesada. W ostatnich latach Marvel wypuścił wiele bardzo dobrych komiksów (żeby nie być gołosłownym: District X, X-Factor v.3, Ultimate Wolverine vs Hulk, pierwsze 12 numerów Wolverine v.3, NYX, crossover Civil War też się broni w większości serii).
Ale od dobrego komiksu do dobrego filmu bardzo daleka droga. Tutaj już wszystko zależy od filmowców. Można na podstawie bardzo dobrego komiksu zrobić całkiem daremny film i odwrotnie, wszystko zależy od talentu scenarzysty i reżysera.
Moim zdaniem powinniśmy się cieszyć, że filmy na podstawie komiksów w ogóle powstają. Szkoda, że 70% z tego to mniejsze lub większe chały, ale jak słusznie zauważyłeś z komiksami wcale nie jest inaczej. Pozostaje więc przemilczeć żenady w stylu Elektra i cieszyć się z dobrych produkcji jak pierwsze 2 części X-Men.
Swoją drogą zwiastun Ghost Ridera bardzo mi się podobał i mam nadzieję, że film będzie dobry.

Sardesh

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że każda ekranizacja jakiegokolwiek komiksu będzie miała jakieś braki. Niemożliwe jest w końcu "streszczenie" serii mających często po kilkaset zeszytów streścić do jednego 1,5 godzinnego filmu. Stąd tez reżyser takiego filmu zmuszony jest dokonać pewnych cięć i uproszczeń i to tak by film zrozumiały nawet osoby nie czytajace komiksów. Ale cóż... niektórzy zdaje się o tym zapominają...



Cygar

Sorry, ale Stan Lee z tym filmem nie ma nic wspólnego :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones