Dla mnie najważniejsze jest to że film wogóle został wydany razem z gazetą za cenę 19 zł. a przemyślenia typu okładka to i płyta ileś tam warstwowa nie są ważne , druga sprawa to to że nareszcie (przynajmniej taką mam nadzieję) gazety z filmami zaczynają zauważać japońsdkie kino (ostatnio spotkałem się z Battle Royale w kioseku) oby to nie bylo chwilowe bo mam już dość kiczowych komedi romantycznych których prawa są chyba najtańsze także prosze o więcej kina azjatyckiego !