ale nie dla dzieci. Kiedyś na RTL7 leciała chińszczyzna bardziej przystępna dla dzieciaków.
1. Jak można wyczytać jest to produkcja japońska (jak większość anime).
2. Nikt nigdy nie założył, że anime jest dla dzieci.
3. Anime, ta jak każde kino ma różne gatunki oraz produkcje przeznaczone dla rożnych grup wiekowych i społecznych - komedia, dramat, SF, horror, akcja, komedia kryminalna, porno (hentai), komedia erotyczna (ecchi), 18+, 16+ (seinen), 12+, dla nastolatków, dla dziewcząt, dla dzieci, dla chłopców (shonen).
Rozumiem, że można się nie znać na anime, ale nie przeczytać gatunku i produkcji, gdy wypowiadam się na dany temat to już nie.
Rozumiem, że można nie znać się na internecie, ale nie wyłapanie tak prostego trollingu jak "chińska bajka" to ja już nie rozumiem.
:) Wiedziałem, że się złapie jakiś geniusz. Słabe to było, ale coś mnie naszło. Nigdy wcześniej tego nie robiłem.
Wszystkie anime są japońskie a nie większość. Czepiasz się a sam napisałeś głupote :/
gówno prawda. jeśli rysuje mangę w Polsce to dalej jest mangą, jeśli ją z animuje to jest to anime, w Japonii anime mówi się na każdy gatunek animo0wany, niezależnie od stylu czy kraju pochodzenia, reszta świata jako anime określa animacje japońskie i te rysowane w stylu japońskim.
Nie ma się co... A nie wróć. Miałem coś napisać, ale przypomniałem sobie jakich debili czasem ziemia nosi i się powstrzymałem.
Tak czy owak. Tutaj mamy klasyczny przykład trollingu. Sądząc po profilu i obejrzanych filmach wnioskuję, że nie mamy do czynienia z jełopem.
Troll na trollu trollem pogania
a wy się spinacie ha ha ha
jeszcze nie obejrzałem tej bajki ale dziś na dobranockę pocisnę