Jako, że nie jestem obeznany w temacie, wypowiem się w skrócie.
Po pierwsze, strasznie pociąga mnie temat cybernetyki, ingerencji w umysł, wszczepianie wspomnień, etc... Jako przykład podam wspaniałą grę, System Shock 2.
Klimat mnie tutaj rozwalił - Japonia przyszłości, gmachy, neony, nowoczesna technika (nawet jak na 1995 nie odczuwalna jest tu dezaktualizacja), dobra muzyka i dźwięk (kojarzy mi się z syntezatorami lat 80).
Kapitalna fabuła (nie powiem że ją w całości zrozumiałem, ogólny zarys, na pewno obejrzę jeszcze nieraz), wrażenie ogromu tego świata, filozoficzne wręcz poszukiwanie własnego ja przez cyborgi (nawiązania do Blade Runnera?). Do tego fajne sceny akcji. Film NIE NUDZI, wbrew temu co inni piszą.
Podsumowując - mimo, iż anime to nie jest mój grunt, to jednak owacje i zaszczyty towarzyszące 'Duchowi w pancerzu' uważam za zasłużone.