Już chyba wszystkie znane mi superlatywy wystąpiły wcześniej... i nic dziwnego! Po prostu rewelacyjny film. Moje ulubione anime - wolę nawet od Innocence mimo że nie takie śliczne. Swoje latka już ma i tym bardziej mnie rozwala jak dobrze został zrobiony... fajne jest to że jest to ekranizacja mangi ale tylko w pewnym stopniu. Manga jest dużo za długo na film a tu Oshii wziął po małych wycinkach z różnych tomów i zrobił z tego fajną trzymającą się kupy całość skupiając się głównie na zagadnieniach "filozoficznych"... inaczej niż w przypadku Akiry gdzie filmu się nie skuma bez lektury mangi. Ten jest fajny nawet dla kogoś kto nawet nie wie, że jest manga i nie interesuje się anime.
To po prostu bardzo dobry Film wogóle a nie tylko w gatunku anime.