Ale w jakim zakresie? Bo od strony historycznej i realiów lat 70-tych to kuleje. Jednak nawet dla osób żyjących w tamtych czasach przeżycia i wspomnienia mogą się nie pokrywać. Za Gierka nastąpił awans nowych miast wojewódzkich, uprzywilejowano też pewne grupy zawodowe. Osoby, które na tym skorzystały, mogą znacznie lepiej oceniać czasy gierkowskie.

Powiem Ci tak według mnie film jest poprostu mocno uproszczony a każdy tego typu film nie pokrywa się z rzeczywistością... Poprostu poszli na łatwiznę i wycieli pewne szczegóły włożyli Swoje przemyślenia i wyszło co wyszło mnie osobiście film przypadł do gustu mimo że nie ma zbytnio pokrycia w historii. Nie patrzmy na ten film tylko negatywnie bo poprostu chcieli coś pokazać innego niż zwykle. Tylko zrobili to szybcika i tyle

Tyle, że wyszło coś w stylu kanonicznych żywotów świętych. Gierek to "swój chłop", który źle nie chciał. Poza naiwną ufnością, to niczego nie można mu zarzucić. Nawet małżonka, mgr Stanisława, wypada świetnie.