film się dobrze oglądało, Koterski dał rade ale nie powalił. Oczami wyobraźni widze w tej roli Gajosa. Cezary Żak świetnie, natomiast Kożuchowska całkowicie nie potrafiła sobie poradzić z rolą prostej dobrej kobiety. Co do poprawności politycznej, można próbować wierzyć że Gierek chciał dobrze jak rządził jako I sekretarz. Ale niestety aby osiągnąć tak wysokie stanowisko to zawsze trzeba było przysłużyć się ,,władzy". Komunisci wszystko wiedzieli o potencjalnym kandydacie, wiec cięzko mi sobie wyobrazić że był taki kryształowy jak go przedstawia film....