Skandal - to chore, że powstają tak złe i przekłamane filmy. Nie wiem co gorsze - wybielanie komunistów, czy gra aktorska na poziomie niższym niż paradokumenty.
Komuniści świętujący wigilię i śpiewający kolędy. Zbawienny Gierek jako bohater i niemalże wyklęty.
Jeśli chodzi o sama grę aktorską to po pierwsze M. Koterski zwyczajnie nie nadaje się do grania jakichkolwiek ról innych niż komediowe. Pozostała obsada poniżej jakichkolwiek plusów.
Pojedyncze dobre występy Frycza i kilku epizodycznych postaci - nie wiedzieć czemu godzących się na udział w takiej szmirze.
Żenujący film.