...że ktoś podszedł poważnie do tematu lat 70tych w PRL.
- a temat świetny, godny konkretnego scenariusza i porządnego reżysera, niestety - zyebany maksymalnie przez grupę dyletantów, którzy urwali się od takich arcydzieł jak "Klan", "M jak miłość " czy "Papa Mateo".
Szkoda, że nie pozostali przy tych produkcjach dla debilstwa.