Dla mnie to był taki chwilowy akt desperacji - taki moment, w którym już tak bardzo nie akceptowała swojego ciała, że wydawało się jej, że dłużej nie wytrzyma.

Dokladnie te same pytania mam po obejrzeniu tej sceny... Widac, ze byly to dzialania przemyslane i zaplanowane. Czekala do wyjscia ojca, zadzwonila po karetke, nie wahala sie... ale co to dalo?

[SPOILER] Oglądałam ostatnio "Dziewczynę z portretu", film dotykający problemu trans, który nadal mam w głowie i przy nim "Dziewczyna" wypada słabo pod każdym względem. Działanie Lary wydaje mi się bardzo nielogiczne. Operacja zmiany płci jest priorytetem, ale jednocześnie bohaterka osłabia swoje ciało morderczymi treningami przez co operacja może być niemożliwa, po to by ostatecznie podjąć próbę kastracji. No to skoro męskość tak desperacko przeszkadza, dlaczego działać sobie na niekorzyść? Ponadto aktorstwo w filmie przeciętne, a sceny baletowe nużące i nie wnoszą niczego. Na koniec pomijając film, czy to się naprawdę tak odbywa? 15-letnia pacjentka jest pytana przez lekarza jaki typ chłopców jej się podoba i wręcz zachęcana do rozpoczęcia życia uczuciowego. Przecież taka osoba ma wystarczająco dużo rozterek, a tu narzuca się na nią dodatkową presję, żeby zdefiniowała swoją orientację seksualną. Zawsze gdy słyszałam o osobach transseksualnych, byli do ludzie, którzy przeszli operacje jako dorośli. Wydaje mi się, że 15-letnia osoba nie jest wystarczająco dojrzała na cały ten proces.

Myślę, że działania Lary przyspieszające proces zmiany płci były aktem totalnej desperacji i brakiem cierpliwości, co jest znamienną cechą nastolatków. W przypadku tak ogromnych trudności i dramatów emocjonalnych , jakie były jej udziałem, jest to w dużej mierze wytłumaczalne i zrozumiałe. Obserwując radykalne działania bohaterki, również miałam wrażenie paradoksu jej postępowania. Jednakże młoda osoba, nie akceptująca swej fizyczności , do tego poddawana burzy hormonów , obserwacjom równieśników, miała prawo do nieracjonalnych czynów.

To była świadoma i zaplanowana akcja. Lara mogła mieć operacje ale lekarze ją odwlekali tłumacząc to niską wagą i osłabieniem. Okaleczając się, Lara wymusiła przyspieszenie zabiegu bo nikt nie chciał ryzykować, że spróbuje znowu. W brew pozorom, jej czyn nie dyskwalifikował jej wręcz przeciwnie. Lara o tym wiedziała i szykowała od momentu w którym straciła taniec. Doszło do tego bo jest perfekcjonistką, która nie ma kontroli nad ważnymi dla niej sprawami, nie mogła tańczyć bo traciła siły do operacji, nie mogła być operowana bo robiła to co kochała. Uśmiech w szpitalu świadczył o tym że w końcu odzyskała kontrolę przynajmniej nad tym jednym.