Pięknie by było, gdyby po obejrzeniu filmu, ludziom umysły i serca się otworzyły. Niestety - po ilości paskudnych komentarzy pod tym mądrym filmem i tego jaki teraz mamy klimat, moja nadzieja dogasa. Pozdrawiam.

Uważam, że społeczeństwo się zmienia, ze jednak ewoluuje w stronę tolerancji. Może to następuje powoli, ale jednak. Zobacz, kiedyś filmy o tematyce gejowskiej było mocno kontrowersyjne. Teraz to już norma. Tym bardziej, że filmy biograficzne, o naszych idolach, pokazują ich również od tej strony. Wiec jak mam nie tolerować gejów, skoro słucham np. Queen ;) Pary homo na ulicach tez już nie dziwią.
Myślę, ze im więcej się będzie mówiło o transseksualizmie, pokazywało filmy, to powoli ludziom to spowszednieje. Może to nie będzie jakaś wielka akceptacja, ale tez nie będzie cos, co jak niektórzy piszą „ uderza w wartości moralne, wzorcowej polskiej rodziny” A kto wyznaczył ten wzorzec? No wiadomo ;) Osoba, która gwoli ścisłości jest jej zaprzeczeniem. Dużo by pomogła na pewno edukacja seksualna.
Czytałam komentarze pod filmem. Czytałam komentarze pod Twoim wpisem.To jest ułamek społeczeństwa. A ich argumenty szokują, ale głupota. Np. ten o nagości. Tego samego wieczora oglądałam ” Portret rodzinny we wnętrzu” z 1974 r, gdzie 15-letnia wówczas Claudia Marsani pokazuje wszystkie swoje wdzięki. I nikogo to nie szokowało. Na naszym krajowym filmowym poletku, scena z filmu „Okrągły tydzień” gdzie E. Krakowska myje golusieńkiego Jakubika. I jeszcze wiele innych takich scen by się znalazło, w naszej i nie tylko kinematografii. Czyli zło widzimy tylko wtedy, kiedy chcemy wiedzieć, lub kiedy nam to pasuje do jakiejś chorej katolickiej ideologii. To mnie właśnie dziwi, ze tak bardzo przeciw „inności” są osoby mocno wierzące. Czyżby nie znały Biblii? Przecież Jezus dała ludziom tylko dwa przykazania. Jedno z nich to „ Miłuj bliźniego, jak siebie samego” I nie było tam podpunktów, w stylu „ miłuj, ale nie gejów” ;)

Mam jednak nadzieje, że „ludzi dobrej woli jest więcej” Przecież pozytywnych komentarzy tez było dużo.

I przy tym pozytywnym nastawieniu zostańmy. Pozdrawiam serdecznie:))

Jak nie oglądałas, to gorąco polecam "Nasz Jake" (2018)

Problem przedstawiony w filmie dotyczy wielu ludzi na świecie. Na co dzień o tym się nie myśli, ale takie osoby są, żyją, funkcjonują, czują. I egzystują w ogromnym emocjonalnym dramacie, licznych rozterkach. Uwazam, że należy wyposażyć się w pokłady empatii i spróbować wczuć się w sytuację człowieka z rozdźwiękiem między fizycznością a psychiką. Co taka osoba musi przechodzić? Jak się musi czuć? Zwłaszcza, że przez rodzinę, znajomych otoczenie , postrzegana jest często przez pryzmat nieakceptowanej fizyczności. To nie jest wymysł, zachcianka czy kaprys. To skomplikowane procesy na wielu szczeblach. Często narzekamy na nasze kompleksy, pewne niedoskonałości, a co czują ludzie tacy jak Lara? Większość z nas żyje w zgodzie ze swoim ciałem, z kwalifikacją płci. Spróbujmy wyobrazić sobie, że przy obecnym stanie umysłu i psychiki, posiadamy fizyczne cechy płci przeciwnej. Wydaje się to niewyobrażalne. A jednak są ludzkie istoty, które zmagają się z tym poważnym dramatem.

Mila, to jest dokładnie co ja tez myślę. Bardzo bym chciałam, żeby ludzie "normalni", tak jak napisałaś:
"Większość z nas żyje w zgodzie ze swoim ciałem, z kwalifikacją płci. Spróbujmy wyobrazić sobie, że przy obecnym stanie umysłu i psychiki, posiadamy fizyczne cechy płci przeciwnej."

Bardzo dziękuje Ci za ten wpis, za Twoją refleksje. Mam tylko nadzieje, że nie skończy sie hejtem ...

Uważam, że bez względu na przeciwności, należy uświadamiać społeczeństwo czym w istocie jest dramat podejmowany w tym filmie i dyskusji . To nie jest zabawa, chęć urozmaicenia sobie życia, czy podążanie za lewacką modą. To są autentyczne dramaty i problemy. Im więcej form uświadamiania, tym większe szanse na pomoc i zrozumienie ludzi dążących do ujednolicenia
swojej płci. Taki stan nie jest od nich zależny, nie mają wplywu na zaistnienie tego rozdźwięku. To się dzieje na szczeblu hormonalnym, prawdopodobnie jeszcze w życiu płodowym. Niemniej, są to ludzie tacy jak my, którzy mają prawo do tego by być po prostu SOBĄ.

Dołączam - 8/10 !!!

Super, że są takie osoby. Pozdrawiam :)

:) Pozdrawiam

A myślisz,że w Polsce kiedykolwiek będzie tolerancja co do takich osób?

Myśle, że tak. Mam nadzieje, że to pokolenie, które teraz dorasta bedzie bardziej uświadomione, że będzie wiedziec więcej o transpłciowości, ze dla niech to juz nie bedzie dziwne a normalne, ze takie osoby są. Myśle, że takie filmy pomoga zrozumiec osoby trans. Jak to wygląda od ich strony. Co czują, dlaczego tak czuja. Takich filmów powinno byc więcej. Bo póki co, w szkole sie o tym nie dowiedzą. Ale i to, to kwestia czasu.

tylko agenda lgbt właśnie robi krzywdę tym ludziom. Bo w oczach społeczeństwa nie tworzy się obraz prawdziwego dramatu, ale durni w stylu margota