Niech strace daje dziesiątke.Śmieszy,wciąga nie nudzi przez prawie cały film trzyma równy poziom.Znakomita gra Murphego też robi swoje.
Ja też dałem dziesięć. Film epicki i pomimo, że kilka razy już go obejrzałem to planuję w najbliższym czasie znowu to zrobić :D
Gdzie się podziały czasy kiedy niezły film trzymał poziom przez 3 albo i 4 części - Gliniarz z Beverly Hills np., albo zabójcza broń. Choć z drugiej strony może trochę to idealizuje, wspominając 'filmy mojej młodości'...
Zgadzam się, że film jest dobry, ale bez przesady. Bardzo podobał mi się ten film, ale ocena 10 to troche przesada :) Ja bym dał max 8.
Jest dobry, ale 10 bez przesady. Strzelają, strzelają i giną tylko ci źli. Taki pic na wodę.
No właśnie nie nudzi, przez cały film dobrze się bawiłem, zajebista muza, humor i klimat.
Sam się cholernie zdziwiłem, że mi się tak spodobał.Trójka niestety trochę odstaje.
Eddie już w takich filmach nie gra a ''szkoda''.