Naprawdę dobre. Po beznadziejnym 3D w pierwszej części, otrzymujemy naprawdę solidny trójwymiar, najlepszy od czasów Avatara (mówię to jako osoba która widziała wiele filmów w 3D w kinie). "Gniew" widziałem w IMAXie, przez co wrażenia jeszcze większe. W paru scnach zakręciło mi się w głowie :-)
PS. Pytanko trochę nie na czasie bo film już dawno wyszedł z kinowej dystrybucji. Chyba że ktoś jest łasy na wydanie Blu-Ray 3D.
Aha, spoko. Niestety nigdy nie miałem przyjemności oglądać filmu na Blu-Ray 3D w domu. Słyszałem że do tego potrzeba specjalny, kupiony pod tym kątem telewizor. Ponoć także odtwarzacz musi odtwarzać takie płyty, chociaż w sumie kwestia dotyczy tylko obrazu, więc nie wiem jak to jest, a nie chce się mądrzyć.