Odpowiadajac na pytanie w tytule posta muszę stwierdzić, że jednak nie ponieważ po bardzo słabej pierwszej części (miałem wątpliwą przyjemnośc oglądania jej w niby 3D) nie spodziewałem się wiele po tym filmie. Druga część jest równie słaba więc niech już sobie dadzą spokój z tą tematyką. W latach mojej młodości bardzo interesowała mnie mitologia grecka dlatego chciałbym, doczekać się dobrego filmu traktującego o bogach i herosach z mitów. Niestety raz za razem Hollywood raczy nas miernymi filmamy z tego gatunku ("Immortals...", "Percy Jackson...", "Starcie Tytanów").
W "Gniewie..." ani nie ma wciągajacej fabuły, ani zapierających dech w piersiach scen walki, ani nawet dobrej gry aktorskiej (o ile Worhington jest sztywny w każdym prawie swoim filmie o tyle po Fiennesie i Neesonie spodziewałem się dużo więcej). Końcowa walka z Kronosem i zachowanie Andromedy wraz ze wszystkimi żołnierzami jest po prostu żenujące. Walka Perseusza z Aresem w świątyni to także dramat.
Lubię obejrzeć w kinie widowiskowe filmy ale ten bez wąypienia do takich się nie zalicza.
W związku z powyższym filmu nie polecam, ponieważ jest on dobrym przykładem na to jak zmarnować 90 minut swojego życia :)